Książka "Pod obcym niebem" opisuje historię miłości dziadków Sylwii Kubik, Lucjana i Marianny, która rozpoczyna się w trakcie wojny u bauera. - Obydwoje zdecydowali się wyjechać na roboty do bauera i trafili do rolników mieszkających w sąsiednich wsiach. A że trafili akurat do katolików, to poznali się tak naprawdę w kościele. Był tam taki zwyczaj, że na ważne święta oraz na mszę niedzielną zabierano robotników - opowiada Sylwia Kubik.
Historię początków związku Lucjana i Marianny pisarka poznała w trakcie prac nad książką. - Mój dziadek zmarł, gdy miałam 5-6 lat, więc mam z nim może dwa wspomnienia. A babcię pamiętam już jako seniorkę: gdy się urodziłam, miała już 60 lat, więc pamiętam ją jako starszą panią - opowiada Sylwia Kubik. - Dopiero gdy zaczęłam szukać informacji na temat naszego pochodzenia, to dotarło do mnie, i wiem, że to zabawne, że dziadkowie byli kiedyś młodzi. I postanowiłam napisać o nich jako o młodych ludziach. Nie o tym, jak są już w kwiecie wieku, ale o czasach, gdy dopiero rozpoczynają swoje życie - dodaje gość audycji "Czas pogody".
Czytaj także:
Ocalić od zapomnienia
Przedstawiciele starszych pokoleń są skarbnicami wiedzy o przeszłości. Możemy od nich poznać wiele opowieści i anegdot o tym, jak wyglądało życie w dawnych czasach. Do zapisywania tych wspomnień zachęca Sylwia Kubik. - Przede wszystkim musimy dojrzeć do tego, że chcemy dowiedzieć się czegoś o naszych przodkach. (...) Zbierajmy, zapisujmy takie wspomnienia i anegdotki, które później możemy przekazać naszym dzieciom - zachęca Sylwia Kubik.
- Gdy człowiek dorasta do tego, żeby szukać własnych korzeni, to okazuje się, że dziadkowie nie żyją, a z ich pokolenia też już prawie nikogo nie ma. Ciężko wtedy odtworzyć to, co się wydarzyło. Dlatego póki ci ludzie z nami są, rozmawiajmy z nimi i zapisujmy ich opowieści. Żebyśmy mieli co przekazać później naszym dzieciom i wnukom - wyjaśnia autorka książki "Pod obcym niebem".
Życie zwyczajnych ludzi
Historia Lucjana i Marianny jest nie tylko opowieścią o miłości. Na stronach książki pokazano codzienność ludzi w Polsce wyniszczonej kryzysem i wojną. - Ta książka pokazuje życie zwyczajnych ludzi, nie bohaterów. Nie osób, które walczą o wolność, ale tych, którzy walczą o przetrwanie w Polsce po kryzysie, odzyskaniu niepodległości, i do której przychodzi II wojna światowa - zaznacza Sylwia Kubik.
Bohaterowie powieści "Pod obcym niebem" z wojenną rzeczywistością zetknęli się dopiero po powrocie z pracy w Niemczech. - Przez te lata pobytu na robotach oni nie mieli styczności z wojną. Oczywiście mieli styczność z różnymi Niemcami, i z hitlerowcami i tymi o bardziej o ludzkiej twarzy, ale tak naprawdę byli wyłączeni z działań wojennych. Gdy wrócili do Polski i zobaczyli ten powojenny krajobraz, musieli wykazać się niezłą kreatywnością, żeby w ogóle dać zaczątek tworzeniu rodziny na tych ziemiach - opowiada gość "Czasu pogody".
- Śledzenie losów moich dziadków dało mi spojrzenie na nich jako na ludzi młodych, pełnych marzeń i nadziei. Poza tym też uświadomiłam sobie, że trzeba czerpać więcej radości z codziennego życia. Oni, mimo że nic nie mieli, byli biedni i straumatyzowani, potrafili cieszyć się życiem i korzystać z każdej chwili. Wiedzieli, że w każdej chwili można to stracić i należy korzystać, póki to jest - stwierdza Sylwia Kubik.
Tytuł audycji: Czas pogody
Prowadził: Zbigniew Krajewski
Rozmawiała: Małgorzata Raducha
Gość: Sylwia Kubik (autorka książki "Pod obcym niebem")
Data emisji: 27.11.2022
Godzina emisji: 10.24
qch/kor
Wspomnienia ocalone od zapomnienia. Sylwia Kubik i jej książka "Pod obcym niebem" - Jedynka - polskieradio.pl