Współpraca prof. Arkadiusza Sołtysiaka z brytyjską ekipą archeologów rozpoczęła się przypadkowo. - Od 2001 roku jeździłem do Syrii i Iraku brać udział w różnych projektach archeologicznych. Czasem wymagało to załatwiania różnych spraw formalnych, w związku z tym w pewnym momencie w 2001 roku wylądowałem w lokalnej siedzibie Służby Starożytności w Hasake. Tam, czekając na załatwienie mojej sprawy, co w krajach arabskich trwa czasem nawet pół dnia, spotkałem ekspedycję pracującą wówczas w Tell Brak - opowiada prof. Andrzej Sołtysiak. - Zaczęliśmy rozmowę i okazało się, że archeolodzy trafiali w Tell Brak na ludzkie szkielety, ale nie zostały one przez nikogo zbadane. Dogadaliśmy się, że przyjadę do Tell Brak i zobaczę, jakie informacje da się z tego wyciągnąć - słyszymy.
Jak wspomina archeolog, do 2003 roku na terenie wykopalisk wydobyto ponad 200 ludzkich szczątków. Przełom nastąpił cztery lata później - W 2007 roku okazało się, że na stanowisku satelitarnym Tell Brak znaleziono miejsce pochówku zbiorowego. To spowodowało, że aż do 2010 roku byłem bardzo zajęty studiowaniem kości z Tell Brak i stanowiska satelitarnego - opowiada gość "Eureki".
Czytaj także:
Miejsce, o którym wiemy dużo i mało
W rozmowie z Katarzyną Kobylecką prof. Andrzej Sołtysiak mówi, że "o Tell Brak jednocześnie wiemy dużo i mało". - Wiemy, że bardzo wcześnie, już pod koniec V tysiąclecia p.n.e. to było duże miasto, które obejmowało co najmniej 50 hektarów. Jak na ówczesne czasy to było ogromne miasto - mówi archeolog i dodaje, że Tell Brak mogło pełnić funkcję stolicy państwa. - Znajdujemy tam monumentalne budynki, które świadczą o pewnej koncentracji władzy. Właśnie Max Mallowan znalazł w latach 30. tak zwaną "świątynię idoli ocznych", czyli dużą świątynię, w której znaleziono dużo charakterystycznych posągów przedstawiających głównie oczy - tłumaczy ekspert.
Niewykluczone, że miasto powstało jeszcze przed pojawieniem się Sumerów na terenie Mezopotamii. - Trudno powiedzieć, czy Tell Brak powstało jeszcze przed miastami sumeryjskimi. Jak się okazuje, proces urbanizacji w północnej i południowej Mezopotamii zachodził dość paralelnie. (...) Problem polega na tym, że na terenie południowej Mezopotamii, gdzie powstały państwa Sumerów, dość trudno dotrzeć najwcześniejszych warstw zabudowy. Nawet jeżeli uda się do nich dotrzeć, to trudno jest oszacować wielkość stanowiska. Jest więc możliwe, że proces urbanizacji zachodził równolegle na północy i południu Mezopotamii - wyjaśnia prof. Andrzej Sołtysiak.
Część spośród odkrytych kości odnaleziono w miejscu, które pełniło w Tell Brak funkcję "śmietnika". Dzięki badaniom odnalezionych tam szczątków wiemy, że najprawdopodobniej w pewnym momencie w mieście nastąpiła katastrofa. - Mogła to być klęska nieurodzaju i spowodowany tym głód. W tym czasie, to jest pierwsza połowa czwartego tysiąclecia przed naszą erą, prawdopodobnie pewna część ludności miasta zmarła z głodu. Ci ludzie nie byli przez jakiś czas pochowani, o czym świadczą ślady zębów zwierząt padlinożernych. Dopiero po jakimś czasie ktoś kazał uprzątnąć te szczątki ludzkie - mówi archeolog.
Ponadto w audycji:
Tytuł audycji: "Eureka"
Prowadzi: Katarzyna Kobylecka
Goście: prof. Arkadiusz Sołtysiak (Wydział Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego), prof. Waldemar Ossowski (archeolog, dyrektor Muzeum Gdańska)
Data emisji: 13.01.2023 r.
Godzina emisji: 19.30
qch
Tell Brak - jedno z najważniejszych miast północnej Mezopotamii - Jedynka - polskieradio.pl