Sztuka pozytywnego myślenia. Czy można się jej nauczyć?

Justyna Święcicka, psycholog, autorka poradników psychologicznych i terapeutka prowadząca warsztaty z zakresu twórczego myślenia, mówi w "Czterech porach roku", że ludzie mają tendencję do rozpamiętywania porażek, przykrych słów czy kłótni.  

- Nie damy rady interpretować wszystkich zdarzeń, które w życiu są czasem bardzo trudne, w sposób pozytywny. Na pewno nie w tym momencie, kiedy nam się zdarzają, ale wielką sztuką interpretacji życia jest, żeby dostrzec to, co jest piękne, nie nakręcać się, nie rozpamiętywać - podkreśla rozmówczyni Romana Czejarka. - Lepiej zająć się pasją, czymś przyjemnym, czymś, co sprawia radość - dodaje. 

- Od dzieciństwa uczymy się regulować nastrój. Dzieci się uczą w taki sposób, że krzyczą i tupią. Nastolatki rozrabiają i robią różne dziwne rzeczy, a czasami toną w smutku. Uczymy się tego, jak wyjść ze smutku, żeby nie zwariować, żeby mieć siłę i energię - mówi psycholog. 

Justyna Święcicka zaznacza, że ważne jest, aby odganiać od siebie złe myśli. - One się pojawiają i nie mamy na to wpływu. Nie wkręcajcie się w kłótnie, w myślenie o tym, co się nie udało, czy co się nie uda. Zatrzymajcie złe myśli i popatrzcie, co się dzieje wokół was - radzi ekspertka. - Odnajdujcie drobne przyjemności, drobne sukcesy, cieszcie się z drobiazgów. Wspierajcie innych ludzi poprzez słuchanie, a nie dawanie rad, bo my wszyscy za dużo mówimy. 

Czytaj też:

kh