"Każdy jest odpowiedzialny za wszystko". Lanberry o nagrywaniu albumu "Obecna"

Piosenkarka przyznaje w rozmowie z Marcinem Kusym, że ważne jest dla niej tworzenie muzyki razem z przyjaciółmi. Jak mówi, często proces nagrywania w tym przypadku jest efektem spotkania towarzyskiego ze znajomymi artystami. - Ten proces nieustannie mnie zachwyca. Ta ciekawość muzyki i ludzi jest przeze mnie regularnie podsycana. Mam nadzieję, że słychać to na mojej ostatniej płycie - opowiada Lanberry.

Artystka podkreśla, że w przypadku pracy nad albumem każdy z uczestników nagrań brał udział we wszystkich etapach procesu twórczego. - Myślę, że już minęły te czasy, kiedy mamy bardzo wyraźny podział na muzykę i tekst. Tutaj to jest całkowicie praca zespołowa. Oczywiście przychodzę z wizją i koncepcją na płytę i dzielę się nimi z kompanami. Wchodzimy jednak w ten proces razem: odbijamy piłeczkę, robimy burzę mózgów. To naprawdę fascynujące, jak czasami piosenka powstaje w wyniku rozmowy - mówi Lanberry. - Dlatego też w tzw. kredytach każdy jest odpowiedzialny za wszystko i bardzo mi ten teamwork odpowiada.

Czytaj także:

Gitarowe korzenie

Charakterystycznym elementem nowej płyty Lanberry są różnorodne brzmienia gitar. Jak przyznaje Lanberry, jest to wynik miłości do muzyki rockowej. Wśród swoich inspiracji artystka wymienia m.in. Aerosmith, Nirvanę, The Beatles i Red Hot Chili Peppers. - Te gitary są bardzo zakorzenione w moim muzycznym DNA. Moje inspiracje są różne, bardzo szerokie, ale muzyka rockowa i poprockowa zajmuje specjalne miejsce w moim sercu - opowiada gość "Muzycznej Jedynki".

Źródło: Lanberry/YouTube

Muzyczne zmiany

Na albumie "Obecna" Lanberry rozpoczyna nowy rozdział w swojej muzycznej podróży, co w szczególności słychać w utworze "Debiutuję". Artystka zaznacza na antenie radiowej Jedynki, że wciąż jest "głodna muzyki". - Jestem otwarta na zmiany i ciekawa muzyki. Nieustannie poszukuję inspiracji; tak jak śpiewam też w utworze "Debiutuję", chyba każdy artysta ma co jakiś czas chęć zadebiutowania na nowo - mówi piosenkarka.

Jak dodaje artystka, utwory z najnowszego albumu wkrótce będziemy mogli usłyszeć na żywo. - Chcę już wychodzić na scenę, jestem spragniona koncertów plenerowych. Także wiosną i latem wsiadamy z chłopakami do busa - zapowiada gość "Muzycznej Jedynki".