Jak sfinansować odbudowę Ukrainy? Prof. Żukrowska: entuzjazm jest ogromny

Podczas konferencji w Londynie padły zapowiedzi wielomiliardowego wsparcia dla Ukrainy ze strony m.in. Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej. W wydarzeniu wziął udział m.in. minister spraw zagranicznych RP Zbigniew Rau, który w trakcie wystąpienia mówił o zaangażowaniu sektora prywatnego w odbudowę państwa walczącego z rosyjskim agresorem. Szef polskiej dyplomacji dodał, że w naszym kraju zainteresowanych jest tym 2 tysiące firm. - Polska stworzy specjalny program odbudowy Ukrainy. Ubezpieczenia handlowe otrzymają również zagraniczne firmy, które operują w Polsce - zapowiedział.

Minister spraw zagranicznych RP dodał, że do odbudowy Ukrainy powinny zostać wykorzystane zamrożone rosyjskie aktywa. Czy jest to możliwe? - Wszędzie, przy każdej deklaracji powtarza się, że Rosjanie zostaną pociągnięci do finansowej odpowiedzialności za to, co jest teraz odbudowywane na Ukrainie. Prawdopodobnie część zamrożonych środków zostanie w ten sposób wykorzystana - ocenia prof. Katarzyna Żukrowska.

Czytaj także:

Pomoc z każdej strony

Gość audycji "Więcej świata" zwraca uwagę, że w pomoc dla Ukrainy płynie ze wszystkich stron. - Już sama konferencja w Londynie, to 65 państw. Osoby prywatne zbierają się internetowo. Zaangażowanie występuje we wszystkich możliwych dziedzinach i na każdej płaszczyźnie - wymienia ekspertka SGH.

- Entuzjazm jest ogromny i wydaje mi się, że technika pokazywania skutków tego, co tam się dzieje, dociera do ludzi. To, że Ukraińcy dbają nie tylko o najbliższych, ale też czworonogi, wzrusza. To jest zaangażowanie, ale też odruch ludzki - dodaje rozmówczyni Pawła Lekkiego.

Jednocześnie prof. Żukrowska ocenia, że nie należy się spodziewać prób pozyskania przywilejów przez firmy, które zaangażują się w pomoc dla Ukrainy. - Tam jest tyle do zrobienia, że nie będzie przepychania się łokciami. Tym bardziej że dotyczy to wielu dziedzin - przewiduje gość radiowej Jedynki.

Ponadto w audycji:

qch