Zagrożenie dla siebie i innych
Policja podejmuje różnego rodzaju działania, które mają doprowadzić do wyeliminowania wyścigów z dróg. - Na szczęście z obserwacji ten proceder się zdecydowanie zmniejsza, ale jest to cały czas bardzo istotne dla nas, szczególnie jeżeli mówimy o zagrożeniu bezpieczeństwa, w tym poważnym zagrożeniu innych uczestników ruchu drogowego - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia nadkomisarz Robert Opas z Wydziału Ruchu Drogowego KGP. - Opublikowaliśmy m.in. dane dotyczące wyłącznie czynności związanych z nielegalnymi wyścigami, których też nie mamy zdepenalizowanych w jasny sposób. W pierwszym półroczu przeprowadziliśmy ponad 8000 kontroli, wylegitymowaliśmy ponad 9 tys. osób, mieliśmy 6 tys. 600 wykroczeń, z czego duża część, (prawie 2 tys.) to przekroczenia dopuszczalnej prędkości. Zatrzymaliśmy 90 praw jazdy i 846 dowodów rejestracyjnych - wylicza policjant.
Zdaniem gościa Jedynki, motosport zawsze będzie niósł za sobą pewne ryzyko. - Nawet na torze może dojść do poważnego zderzenia, ale tam zawsze będzie zabezpieczenie medyczne, i pomoc dotrze kiedy trzeba - podkreśla Robert Opas.
Dlaczego młodzi ludzie uczestniczą w nielegalnych wyścigach?
Jak podkreśla dr Andrzej Markowski, podstawowy czynnik leży w cechach genetycznych. - Zwróćmy uwagę, że w tych wyścigach biorą udział młodzi chłopcy, a nie młode dziewczyny. Tu mamy pewne cechy atawistyczne. Im wyżej w hierarchii społecznej jest młody mężczyzna, tym większe szanse na to, że będzie miał możliwość przekazania swoich genów - mówi gość Jedynki. - Myślę, że zdecydowana większość młodych ludzi nie jest w stanie zadać sobie pytania, po co tak naprawdę to robią, dlatego, że wtedy okazałoby się, że jest to zachowanie śmieszne, pokazujące ich niedojrzałość. Takie zachowanie wskazuje przede wszystkim na to, że młodzi kierowcy chcą się dowartościować i podnieść swoją samoocenę - wyjaśnia ekspert.
Gość "Bezpiecznej Jedynki" dodaje, że amatorzy nocnych wyścigów nie przejmują się konsekwencjami. - Nie przejmują się, ponieważ bycie bohaterem to jest zdecydowanie więcej niż zabranie pewnych uprawnień - ocenia.
W jaki sposób dotrzeć do młodych ludzi?
Jednym ze sposobów dla młodych kierowców mogłyby być zajęcia psychokorekcyjne, ponieważ to właśnie oni stanowią najbardziej niebezpieczną grupę uczestników ruchu drogowego. - Młodzi ludzie ok. 18-24 roku życia są niedoświadczeni za kierownicą. Ponadto mają wyjątkowo lekceważące podejście do przepisów drogowych - mówi Agnieszka Durska z Polskiej Izby Ubezpieczeń. - To jest ta grupa, która absolutnie w swojej populacji powoduje najwięcej wypadków samochodowych - dodaje.
- Każdy kto zauważy niebezpieczne sytuacje na drodze, np. że pojazdy jeżdżą za szybko, powinien zadzwonić na numer alarmowy 112 - przypomina młodszy aspirant Mariusz Bazylek z Komendy Głównej Policji. - Na pewno najbliższa załoga jak najszybciej podjedzie na to miejsce i sprawdzi, czy coś tam się dzieje - dodaje.
Czytaj również:
Tytuł audycji: Bezpieczna Jedynka
Prowadzili: Patryk Kuniszewicz i Izabela Kostyszyn
Goście: nadkomisarz Robert Opas (Wydział Ruchu Drogowego KGP), dr Andrzej Markowski (psycholog transportu), Agnieszka Durska (Polska Izba Ubezpieczeń), młodszy aspirant Mariusz Bazylek (KGP)
Data emisji: 18.08.2023 r.
Godzina emisji: 17.10
ans
Wyścigi uliczne zagrożeniem dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Jak przeciwdziałać? - Jedynka - polskieradio.pl