Rosyjska dezinformacja. Prof. Grochmalski: Kreml próbuje osłabić wiarygodność UE

Rosyjska presja na kraje, które aspirują do członkostwa w Unii Europejskiej, występuje od lat, jednakże jeszcze bardziej wzmocniła się po rozpoczęciu wojny na Ukrainie. Na co Rosja stawia dzisiaj największy nacisk? - Głównie stosuje metodę wzmacniania napięć etnicznych. Przykładem jest chociażby Autonomia Gagauska, gdzie Gagauzi stanowią niewielką, dynamiczną wspólnotę Mołdawii, która graniczy po części z Ukrainą - wyjaśnia prof. Piotr Grochmalski.

- To samo dotyczy Bośni i Hercegowiny, a szczególnie części Republiki Serbskiej wchodzącej w skład BiH - dodaje.

Z kolei w Macedonii podjęto nawet próbę stworzenia bliźniaczej partii Jednej Rosji w postaci Jednej Macedonii.

Osłabienie wiarygodności Unii Europejskiej - cel Rosjan

Prof. Piotr Grochmalski zwraca uwagę, że Rosjanie wcześniej decydowali się m.in. na "stosowanie działań poprzez oddziaływanie na opinię publiczną, tworzenie i finansowanie mediów, agentury". - Tego typu działania występowały - potwierdza.

- W tej chwili główny nacisk jest na osłabienie wiarygodności UE z tymi wszystkimi procesami (akcesyjnymi - red.) i podkreślanie: "stoicie w tej poczekalni i tak was traktuje Unia". Do tej szóstki państw z Bałkanów Zachodnich dołączyłbym jeszcze Kosowo, które formalnie nie zostało zaproszone, ale tego typu akcesję wyraźnie przedstawia - kontynuuje ekspert.

Dezinformacja nie przynosi efektów?

Czy rosyjskie kampanie dezinformacyjne nie przynoszą zamierzonych efektów z perspektywy Kremla? - Na szczęście tak jest w istocie - zaznacza prof. Piotr Grochmalski.

- Rosja próbuje cały czas podkreślać pewnego rodzaju "upokorzenia", które spotykają te narody stojące w kolejce przy zamkniętych drzwiach. Trochę pokazuje się przykład turecki, czyli państwa, które stało całe dekady i wciąż stoi w poczekalni - mówi gość Jedynki.

Czytaj także:

Poza tym w audycji:

- Na niecały rok przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu nadal nie została rozwiązana kwestia dotycząca udziału rosyjskich i białoruskich sportowców. Wg prezydenta Francji "nie może być rosyjskiej flagi na igrzyskach, ponieważ dla Rosji nie ma miejsca, w czasie gdy popełnia zbrodnie wojenne". Jednak jak podkreślił, powinna to być świadoma decyzja MKOl, a nie państwa gospodarza. Materiał reporterski Michała Strzałkowskiego.

- Bez Putina i Xî Jinpinga odbędzie się szczyt G20 w New Delhi. Indie mają przedstawić się na nim światu jako wschodzące mocarstwo - gospodarcze, technologiczne oraz dyplomatyczne. W ten sposób zamierzają rywalizować z Pekinem o status lidera globalnego Południa. USA chcą wykorzystać wyścig między Hindusami a Chińczykami i przedstawiają alternatywę dla Inicjatywy Pasa i Szlaku. Gość: Patryk Kugiel, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych.

- Mija 55 lat od samospalenia Ryszarda Siwca w proteście przeciwko inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. Na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie, podczas uroczystości dożynkowych, Siwiec, weteran AK, oblał się rozpuszczalnikiem i podpalił, krzycząc: "Protestuję". Korespondencja: Wojciech Stobba.