Na południu Polski zrobiło się naprawdę mroźno. Ostatnie noce na Podhalu to temperatury poniżej -13 stopni, a w górach jest jeszcze zimniej. Turyści przyznają, że zima bardzo ich zaskoczyła. Korzystają więc z mroźnej pogody i oddają się śnieżnemu szaleństwu.
- Trzeba też pomóc gospodyni, żeby zrobiła nam obiadek, więc musimy sobie odgarnąć. Jak codziennie siedzi się za biurkiem, to trochę trzeba pomachać. Przyjechaliśmy jednak, żeby była zima. Synoptycy zapowiadali, że nie będzie lekko - mówi jeden z turystów.
- Jakby tak trzymało, to jest pięknie. Dzieci cieszyłyby się, wnuki również - dodaje kolejna słuchaczka.
- Musimy pomału przyzwyczajać się do tego, że zima dopiero przed nami i dosyć często trzeba zaprzyjaźniać się z łopatą – słyszymy.
Jakie prognozy na kolejne dni w górach?
Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego zapowiada, że w najbliższych dniach prognozowane są kolejne opady śniegu. - Będziemy też mieć więcej turystów, chociaż pewnie to nie będzie taki nawał jak w wakacje, ale pojedyncze osoby będą chciały skorzystać, że zima jest trochę wcześniej - twierdzi.
Gość Jedynki apeluje, żeby podczas wędrówek nie zapominać o rozsądku i pamiętać, że na najwyższych szczytach warunki są naprawdę trudne.
- Śniegu w Tatrach jest dosyć dużo. W wyższych partiach pewnie około metra. Często opady były połączone z silnym wiatrem, więc musimy spodziewać się, że miejscami będą zaspy, gdzie śnieg może sięgać półtora, nawet do dwóch metrów. Niżej szlaki również są pokryte warstwą śnieg, dlatego ważny jest odpowiedni strój. Jeśli idziemy do doliny, dobrze wziąć ze sobą raczki, ponieważ mogą być oblodzone miejsca - podpowiada Tomasz Zając.
Czytaj także:
Audycja: Sygnały dnia
Prowadzili: Daniel Wydrych i Katarzyna Gójska
Autor materiału: Przemysław Bolechowski
Data emisji: 1.12.2023
Godzina emisji: 6.49
DS/ans
W pierwszej połowie grudnia ma być dużo śniegu. Turyści są zachwyceni - Jedynka - polskieradio.pl