"Boleros y mas". Marcin Masecki: ta muzyka powstała nad Wisłą

Data publikacji: 04.12.2023 17:05
Ostatnia aktualizacja: 04.12.2023 17:25
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Marcin Masecki opowiada w "Muzycznej Jedynce" o płycie "Boleros y mas"
Marcin Masecki opowiada w "Muzycznej Jedynce" o płycie "Boleros y mas", Autor - Przemysław Chmielewski/PR
- To jest Południowa Ameryka widziana z naszej perspektywy - mówi w Programie 1 Polskiego Radia o albumie "Boleros y mas" Marcin Masecki. Artysta zaprosił nas do muzycznego świata z latynoamerykańskimi bolerami, walcami, chórami i tangami.
  • Płytę "Boleros y mas" Marcin Masecki (fortepian, śpiew) nagrał razem z Maxem Muchą (kontrabas) i Jerzym Rogiewiczem (perkusja).
  • Na album składa się dziewięć utworów z repertuaru latynoamerykańskiego.
  • Do tej pory Marcin Masecki był znany jako pianista, kompozytor, aranżer, dyrygent, kurator i pedagog. Teraz do tej listy dopisać można również "wokalistę".

Marcin Masecki po raz pierwszy zaśpiewał na swoim krążku. - To jest mój debiut (…). To było i wciąż jest wychodzenie ze strefy komfortu. Aktywnym pianistą jestem od 30 iluś lat, a śpiewanie zaczęło się w tym roku - przyznaje.

Kiedy nagrywał materiał na płytę, jednocześnie śpiewał i grał. Nie chciał robić tego osobno. - To jest trudniejsze, ale też znacznie lepsze. W tym przypadku jest dla mnie bardzo istotny komentarz pianisty do wokalisty i jak gdyby uzupełnianie się tych dwóch narzędzi, więc nie mógłbym tego robić nierównocześnie - wyjaśnia Marcin Masecki.


POSŁUCHAJ

19:43

"Boleros y mas". Marcin Masecki: ta muzyka powstała nad Wisłą (Muzyczna Jedynka)

 

Muzyczna kultura Ameryki Południowej

Kultura muzyczna Ameryki Łacińskiej jest ciągle obecna w życiu artysty - na albumie "Boleros y mas" w formacie klasycznego tria fortepianowego, Marcin Masecki gra i śpiewa zestaw ulubionych boler meksykańskich, walców wenezuelskich, chórów brazylijskich i tang argentyńskich.

- W muzyce Ameryki Południowej jest dużo rytmu, słońca i perkusji, ale jest to też bardzo duży kontynent, gdzie jest bardzo dużo krajów i bardzo dużo różnych tradycji. Ciężko to wszystko wrzucić do jednego worka i traktować z jednym wspólnym mianownikiem. Jest tam także bardzo dużo lirycznej muzyki - zauważa muzyczną różnorodność.

Artysta zwraca uwagę, że "ta muzyka powstała tutaj nad Wisłą". - Mam swoją historię, bo pierwsze 7 lat spędziłem w Kolumbii, moja żona pochodzi z Argentyny, a dziadkowe poznali się w Buenos Aires. Mam tam pewne korzenie, ale jednak jestem stąd i najbardziej jestem osadzony w kulturze polskiej. To polska płyta, na której Południowa Ameryka jest widziana z naszej perspektywy. Nie udajemy, że jesteśmy Latynosami - dodaje.

Źródło: marcinmasecki/YouTube

Tango, kumbia, walc wenezuelski…

Na płycie "Boleros y mas" występuje m.in. argentyńskie tango. - Jest to w sumie muzyka bardzo europejska, bo muzyka imigrantów europejskich. To jest jakiś miks Południowej Ameryki z Europą, na którym jest bardzo dużo rzewności i romantyczności wyjętej z XIX-wiecznej Europy. Nawet Chopina jest tam dużo - mówi Marcin Masecki.

Usłyszymy również kumbię autorstwa Marcina Maseckiego, która pochodzi z Kolumbii, czy też walca wenezuelskiego o 150-letniej historii tradycji.

Czytaj także:

Tytuł audycji: Muzyczna Jedynka

Prowadziła: Ula Kaczyńska

Gość: Marcin Masecki (pianista, wokalista, kompozytor, aranżer, dyrygent, kurator, pedagog)

Data emisji: 4.12.2023 

Godzina emisji: 13.18

DS

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.