Jazda na "czarnym lodzie" i śliskiej powierzchni
Jak zaznacza Adam Bernard, instruktor doskonalenia jazdy na Torze Modlin, powinniśmy wsiadać "za kółko" tylko w sytuacjach, kiedy czujemy się pewnie. - To wszystko zależy od nas, od naszej samooceny. Jeżeli czujemy się źle i np. nie zdążyliśmy zmienić opon na zimowe, wtedy lepiej skorzystać z komunikacji miejskiej - radzi. - Pamiętajmy o tym, że jest naprawdę ślisko, warunki pogodowe są bardzo zmienne, momentami jest troszkę lodu, momentami jest asfalt. Przede wszystkim jedźmy troszkę wolniej, bo droga hamowania bardzo mocno się wydłuża - zwraca uwagę.
Jednak nie tylko nasze samopoczucie, umiejętności czy stan samochodu decydują o tym, czy dojedziemy do miejsca przeznaczenia. Jest to zależne również od innych uczestników ruchu drogowego. - Dajemy sobie margines, że nawet jeżeli ktoś przed nami zahamuje czy nagle wyjedzie z drogi podporządkowanej, to będziemy mogli zareagować - dodaje.
Komu zgłosić śliską drogę?
Adwokat Małgorzata Ochwat podpowiada, że w przypadku, kiedy nie jest znany zarządca danej drogi, możemy udać się z wnioskiem do Urzędu Gminy. - Każdy urząd prowadzi ewidencję takich dróg i on nam przekaże informację, kto za daną drogę odpowiada, kto jest jej zarządcą - wspólnota, spółdzielnia czy gmina - wyjaśnia.
Ekspert tłumaczy również, od kogo uzyskać odszkodowanie, jeśli na śliskiej drodze dojdzie do zdarzenia. - Jeżeli wiemy, że będziemy chcieli pociągnąć zarządcę drogi do odpowiedzialności, to policja sporządza notatkę policyjną, ale nie zawsze policja robi np. zdjęcia. Więc w naszym interesie jest to, abyśmy sporządzili zdjęcia, filmy z miejsca oblodzenia i mieli pełną dokumentację - podkreśla.
Jakie urazy najczęściej powoduje gołoledź?
Prof. dr hab. n. med. Wojciech Marczyński, specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu w Klinice Ortopedii i Rehabilitacji wyjaśnia, jakie urazy najczęściej powoduje gołoledź. - Jest ona bardzo dużym czynnikiem ryzyka dla wszystkich, szczególnie dla osób starszych - przyznaje.
Jedno nieszczęśliwe poślizgnięcie może mieć wiele konsekwencji. - Najlżejsze obrażenie to stłuczenie, nieco większe to jest skręcenie, czyli wtedy, kiedy w obrębie stawu dochodzi do ruchu nieprawidłowego i są naderwane czy też zerwane więzadła - wyjaśnia lekarz. - Najgorsze są złamania, dotyczą zarówno kończyn górnych, jak i dolnych. Gdy upadamy na rękę, na biodro czy na ramię, to każdy z tych elementów może ulec złamaniu - mówi w "Bezpiecznej Jedynce".
W dalszej części audycji dr Marek Trzaskowski wyjaśnił, czy i jak można próbować uniknąć poślizgnięcia. Zalecił też konsultowanie z lekarzem specjalistą każdego bolącego urazu. Z kolei Artur Kobuszewski, trener, podpowiadał, jak dobrać właściwe obuwie na śliską nawierzchnię.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Bezpieczna Jedynka
Prowadzili: Patryk Kuniszewicz i Izabela Kostyszyn
Goście: Adam Bernard (instruktor doskonalenia jazdy na Torze Modlin), Małgorzata Ochwat (adwokat), prof. dr hab. n. med. Wojciech Marczyński (specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu w Klinice Ortopedii i Rehabilitacji), dr Marek Trzaskowski (chirurg), Artur Kobuszewski (trener)
Data emisji: 15.12.2023
Godzina emisji: 17.10
ans