Podróże małe i duże fok szarych. Jeden samiec dopłynął do wybrzeży Finlandii

Data publikacji: 19.01.2024 12:59
Ostatnia aktualizacja: 19.01.2024 15:44
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jedna z fok szarych, rehabilitowanych w helskim fokarium, wypuszczona na wolność do Bałtyku
Jedna z fok szarych, rehabilitowanych w helskim fokarium, wypuszczona na wolność do Bałtyku, Autor - PAP/Adam Warżawa
Foka szara to największa z bałtyckich fok. Dzięki nadajnikom satelitarnym zakładanym zwierzętom przez pracowników fokarium Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry możemy śledzić ich wędrówki.
  • Foka szara to największa z bałtyckich fok. Są to zwierzęta stadne, zasiedlające głównie strefę przybrzeżną północno-wschodniego Bałtyku.
  • Projekt restytucji foki szarej na obszarze południowego Bałtyku prowadzi Stacja Morska im. prof. Krzysztofa Skóry, Wydział Oceanografii i Geografii Uniwersytetu Gdańskiego.
  • Funkcjonujące w ramach stacji fokarium jest miejscem ekspozycji, hodowli i rehabilitacji fok.
  • O wędrówkach fok opowiedziała w radiowej Jedynce dr Iwona Pawliczka.

Położona w centralnym punkcie Zatoki Gdańskiej Stacja Morska im. prof. Krzysztofa Skóry (Wydział Oceanografii i Geografii Uniwersytetu Gdańskiego) została powołana w 1992 roku. Jest jedyną tego typu jednostką w Polsce.

Stacja stanowi krajowe centrum badań ssaków morskich występujących w polskiej części Bałtyku. Sztandarowym działaniem realizowanym przez instytucję jest projekt restytucji foki szarej na obszarze południowego Bałtyku. Funkcjonujące w ramach stacji fokarium jest miejscem ekspozycji, hodowli i rehabilitacji fok. 


Czytaj także:


Wędrówki fok szarych

Foka szara to największa z bałtyckich fok (samce dorastają nawet do 3 m i osiągają ciężar 300 kg). Liczebność jej populacji na Bałtyku wynosi ok. 30 tys. osobników. Foki te są zwierzętami stadnymi, zasiedlają głównie strefę przybrzeżną północno-wschodniego Bałtyku, niekiedy wpływają rzekami w głąb lądu.

Podróże fok możemy śledzić dzięki nadajnikom satelitarnym. Gość audycji "Cztery pory roku" dr Iwona Pawliczka ze Stacji Morskiej wytłumaczyła, że nadajniki - sprzęt jest lekki, wielkościowo porównywalny do czterech pudełek zapałek - są bardzo kosztowne, dlatego co roku wyposaża się w nie tylko kilka zwierząt: trzy, cztery sztuki. - One są przyklejane do grzbietu foki i odpadają wraz z sierścią. Linienie odbywa się co roku - powiedziała.

- Już od kilku lat, od kiedy na ujściu przekopu Wisły w rezerwacie Mewia Łacha osiedliły się foki szare, wszystkie zwierzęta po rehabilitacji właśnie tam wypuszczamy. Dzięki nadajnikom satelitarnym obserwujemy, że bardzo wiele z nich dołącza się po prostu do tego stada. Niektóre, być może te, które się urodziły w północnych częściach Bałtyku, natychmiast, nie oglądając się za siebie, wyruszają w podróż - wskazała rozmówczyni Romana Czejarka.

Najdalsza zarejestrowana focza wędrówka to ta do wybrzeży Finlandii. - Zwierzę - samiec - nie zabawiło tam długo, niedługo potem rozpoczęło wędrówkę z powrotem na południe Bałtyku. Zatrzymało się gdzieś w okolicach szwedzkiego wybrzeża, w okolicy, w której obserwuje się stado fok - powiedziała dr Pawliczka. - Takie dalekie podróże są możliwe dzięki temu, że foki mogą cały czas przebywać w wodzie, one się bardzo dobrze w niej czują - dodała.


POSŁUCHAJ

08:26

Podróże małe i duże fok szarych. Jeden samiec dopłynął do wybrzeży Finlandii (Cztery pory roku/Jedynka)

 



Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadził: Roman Czejarek

Gość: dr Iwona Pawliczka (Stacja Morska im. prof. Krzysztofa Skóry, Wydział Oceanografii i Geografii Uniwersytetu Gdańskiego)

Data emisji: 19.01.2024

Godzina emisji: 11.20

kk/mp

Muzyka nocą
Muzyka nocą
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.