Kiedy wyruszamy samochodem na wyjazd, musimy pamiętać o obowiązkowym ubezpieczeniu. - OC chroni nas przed kłopotami finansowymi - mówi wprost Damian Ziąber, rzecznik prasowy Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
- Jeśli ktoś nie ma OC i wyrządzi szkodę, to ten, który jest poszkodowany, zgłasza się do dowolnego ubezpieczyciela oferującego w Polsce ubezpieczenia komunikacyjne i właśnie ten ubezpieczyciel prowadzili likwidację szkody. Następnie przesyła dokumenty do nas i to my wypłacamy świadczenia (…). Za brak OC, jako UFG, mamy obowiązek nałożyć opłatę, która jest uzależniona od wysokości minimalnego wynagrodzenia, rodzaju pojazdu i długości przerwy w ochronie ubezpieczeniowej - wyjaśnia ekspert.
Co więcej, kierowca, który nie ma OC, za wyrządzoną szkodę musi zapłacić z własnej kieszeni.
OC jest naprawdę istotne również za granicą. - W niektórych krajach Unii Europejskiej kary za brak ważnego OC sięgają tysięcy euro. Mało tego, w niektórych krajach orzekany jest przepadek pojazdu. To może skończyć się również karą ograniczenia lub pozbawienia wolności - dodaje Damian Ziąber.
NNW i Assistance
Podczas wyjazdu warto pamiętać o ubezpieczeniu NNW, czyli Następstw Nieszczęśliwych Wypadków. – To jest dobrowolne ubezpieczenie, które ma nam pomóc, jak coś się stanie. Na przykład mamy wypadek i łamiemy rękę, nogę i mamy jakieś uszkodzenia ciała. Wtedy ubezpieczyciel ocenia uszczerbek na zdrowiu i wypłaca pieniądze, które mogą nam pomóc w lepszym zaopatrzeniu medycznym czy rehabilitacji - tłumaczy Agnieszka Durska, rzecznik Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Kierowcy powinni również pamiętać o Assistance. - Jak jedziemy zimą w góry, to naprawdę mogą zdarzyć się różne rzeczy. Po prostu zadbajmy o swój majątek. Nie będziemy płacić z własnej kieszeni np. za holowanie, jeśli mamy Assistance. Sprawdźmy też zakres terytorialny, w zależności od umowy na ile kilometrów obowiązuje - kontynuuje.
Wyjeżdżając za granicę, należy zainteresować się także ubezpieczeniem turystycznym, które przyda się, gdybyśmy musieli udać się do szpitala.
Auto jest sprawne? Sprawdźmy
Poza ubezpieczeniem, jeśli wybieramy się na ferie czy urlop zagraniczny, musimy jeszcze pamiętać o kilku ważnych rzeczach.
- Polacy tradycyjnie lubią jechać do Austrii i Włoch. Dlatego warto sprawdzić, czy nasz pojazd rzeczywiście jest sprawny i czy ma wszystkie płyny. Zgłośmy się do swojego warsztatu czy serwisu, bo statystyka danych ubezpieczeniowych w zakresie Assistance jest naprawdę wzrastająca. Coraz więcej samochodów psuje się, jeździmy w weekendy. Zwróćmy na to uwagę, bo wtedy nie wszędzie każdego dnia pomoc drogowa da radę dojechać - podpowiada Cezary Kasprowicz z Polskiego Związku Motorowego.
Za przejazd niektórymi drogami poza Polską, trzeba zapłacić odpowiednio wcześniej, wykupując winietę. - Austria jako pierwsza, już ponad 20 lat temu, wprowadziła ten obowiązek. Za nią Czechy, Słowacja i inne kraje. W tych państwach obowiązuje winieta 10-dniowa, miesięczna, dwumiesięczna i roczna. Austria na skutek głosów niezadowolenia, od tego roku wprowadziła również winietę jednodniową - dodaje gość Jedynki.
Inne przepisy poza Polską
Na co musimy uważać na drogach? - Gdybyśmy jechali w stronę Bałkanów i przez Austrię, to mamy zupełnie inną kolorystykę w znakach. Ostrzegawcze nie są żółte, tylko są białe w środku. Są stawiane na wysokości lusterek w takich specjalnych zawieszeniach. Jest też zupełnie inna kultura jazdy - mówi Sławomir Moszczyński, instruktor nauki jazdy.
Poza tym w niektórych krajach obowiązkowe są np. zapasowe żarówki czy też kamizelka odblaskowa.
Zobacz także:
Tytuł audycji: Bezpieczna Jedynka
Prowadzili: Patryk Kuniszewicz i Klaudia Wasiek
Goście: Damian Ziąber (rzecznik prasowy Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego), Agnieszka Durska (rzecznik Polskiej Izby Ubezpieczeń), Cezary Kasprowicz (Polski Związek Motorowy), Sławomir Moszczyński (instruktor nauki jazdy)
Data emisji: 2.02.2024
Godzina emisji: 17.10
DS