Sebastian Menderski zwraca uwagę, że podczas tegorocznego lutego mamy temperaturę wyższą o 5 stopni Celsjusza niż wynosi średnia dla ostatnich 30 lat. - To jest bardzo duża zmiana i my to widzimy rozglądając się tak naprawdę wokół, patrząc na termometry i na to, co wychodzi z ziemi, bo pojawiają się już wiosenne kwiaty, w tym tulipany. Wybudzają się nawet płazy, które potrzebują ciepła. To oznacza, że ta temperatura jest dużo wyższa niż powinna być - twierdzi.
Ekspert wyjaśnia, że "te zmiany nie są dla nas dobre, bo oznaczają wiele różnych dynamicznych zjawisk i niekoniecznie korzystnych".
Które ptaki przyleciały do Polski?
Jak okazuje się, ptaki na zmianę pogody reagują bardzo szybko. - To nie jest tak, że one czekają do któregoś dnia marca, żeby ruszyć w migrację. Im szybciej zaczynają, to dla nich tym lepiej, bo chcą szybciej zająć miejsca gniazdowe, bo będą mogły wtedy wybrać te lepsze - tłumaczy Sebastian Menderski.
- Już bardzo intensywnie migrują gęsi. Do tej pory były to jeszcze takie przemieszczenia lokalne, ale już w tej chwili ciągną na wysokim pułapie, w klasycznej literze V, czyli te stada migrujące kierunkowo. Powinno to być trochę później, ale migracja już ruszyła na dobre. Zameldowały się czajki, skowronki, żurawie, a nawet lerki, czyli skowronki borowe, które nie pojawiają się jako pierwsze. Ptasia wiosna rozpoczęła się na dobre, więc będziemy obserwować kolejne gatunki, które do nas przylatują - dodaje ekspert.
Czym jest murmuracja ptaków?
Naukowcy od lat badają niezwykłe podniebne widowiska w wykonaniu ptaków. Chodzi o tzw. murmurację ptaków.
- Murmuracja dotyczy zjawiska, które chyba każdy z nas miał okazję obserwować. Jest to synchroniczny, falujący i wibrujący lot. Ptaki łączą się w duże stada, liczące nawet po kilka czy kilkanaście tysięcy osobników i tworzą na niebie różne kształty. One zmieniają się bardzo płynnie, np. kiedy pojawia się jakiś drapieżnik, potrafią dynamicznie zmienić kształt, polecieć bardzo szybko na dół, a chwilę później do góry - opisuje Sebastian Menderski.
Istotne jest to, że odległość między osobnikami w takim stadzie jest równa. Ptaki nie zderzają się ze sobą i nie rozdzielają się. Razem czują się także bezpieczniej. - Jest to niezwykle ciekawe zjawisko, które pojawia się przed wieczorem, kiedy ptaki poszukują miejsca na nocleg - wyjaśnia gość Jedynki.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadziła: Agnieszka Kunikowska
Gość: Sebastian Menderski (Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków)
Data emisji: 28.02.2024 r.
Godzina emisji: 11.16
DS