Zbigniew Górny: w tworzenie Poznańskiej Orkiestry Rozrywkowej wkładaliśmy ogromną pasję

Kiedy powstała Poznańska Orkiestra Rozrywkowa?

Poznańska Orkiestra Rozrywkowa PRiTV przez dekady była zjawiskiem na polskim rynku muzycznym. Dziś, wspominając dokonania grupy Zbigniew Górny ma wiele refleksji. - Po pierwsze ogromna pasja, którą wkładaliśmy we wszystko, co wtedy robiliśmy. Słuchając muzyki, nagrywając, a potem wzajemnie oceniając te nasze produkcje - zwraca uwagę w rozmowie z Marcinem Kusym. 

Lata 70. XX wieku to rozwój dyskoteki, muzyki amerykańskiej. - To dostęp do tych nowych trendów. W związku z tym mieliśmy pasję, żeby poznać tę muzykę od korzeni - przyznaje Zbigniew Górny i dodaje, że członkowie zespołu jako jedni z pierwszych sprowadzali instrumenty elektroniczne z zagranicy. Przyjęło się uważać, że Poznańska Orkiestra Rozrywkowa była wówczas najnowocześniej grającą orkiestrą w Polsce. I nie tylko. 

Zasięg (nie)tylko ogólnopolski

Wyjątkowe brzmienie trafiało bowiem również poza granice kraju. - Duża część naszych nagrań została sprzedana podczas targów muzycznych MIDEM w Cannes. Do dzisiaj funkcjonują jako podkłady do różnych historii - zwraca uwagę kompozytor. Przypomina również o tym, jak zgraną grupę wtedy zorganizowano. - Wszyscy byliśmy kolegami, którzy współtworzyli hasło "orkiestra" - wskazuje. 

Zobacz także:

Kto współpracował z Poznańską Orkiestrą Rozrywkową?

Zbigniew Górny precyzuje, że jako dyrygent "żył z pasji i umiejętności" muzyków. - To im podrzucałem pomysły, które mieli wyszukać wśród amerykańskich gitarzystów. Nie mówiąc już o świetnych muzykach, którzy grali jazz, jak Piotr Kałużny czy Alek Maliszewski. To byli ludzie, którzy pasjonowali się nową muzyką i do  tej orkiestry wnieśli swoje pomysły i talent. Ja byłem tym tzw. zawiadowcą ruchu, który składał to wszystko - wspomina. 

Ważnymi dla Poznańskiej Orkiestry Rozrywkowej PRiTV byli Janusz Piątkowski oraz Krzesimir Dębski. Współpracowano ponadto z grupą wokalną "Fart". - Na jednym z festiwali w Sopocie, w chórku, śpiewała z nami Basia Trzetrzelewska - wskazuje Górny. Zdradza, że przygotowując 20-lecie wysłał zaproszenia do co najmniej stu osób, które przez ten czas tworzyły orkiestrę. Warto wymienić m.in. Piotra Szulca, Grażynę Łobaszewską czy Hannę Banaszak. 

YouTube/Zbigniew Górny - temat

Poznańska Orkiestra Rozrywkowa i Gary Brooker

Działalność Poznańskiej Orkiestry Rozrywkowej była wielopoziomowa. Członkowie zespołu często gościli na antenie Programu 1 Polskiego Radia, akompaniowali również międzynarodowym gwiazdom. - Graliśmy z czołówką piosenkarek i piosenkarzy tzw. demoludów. Ponadto przyjechała cała grupa fantastycznych artystów z Zachodu - zauważa gość Jedynki. Jedną z tych gwiazd był Gary Brooker.

Współpraca z brytyjskim wokalistą, kompozytorem i klawiszowcem znanym z występów w grupie Procol Harum stanowiła ogromne wyzwanie. - Parę siwych włosów mi przybyło. Mało czasu na przygotowanie. Mieliśmy do czynienia z zachodnim podejściem: "dwie próby i gramy". My, wschodząca orkiestra, musieliśmy sprawdzić czy dajemy radę z tą klasyką. (...) On miał wtedy robić solową karierę wchodząc na rynki Europy Wschodniej - tłumaczy. 

---

Dawnych nagrań Poznańskiej Orkiestry Rozrywkowej PRiTV można posłuchać na płytach "Butik", "Wizjer", "Dekoder" czy "Magma". Ta ostatnia, w ubiegłym tygodniu, była Płytą Tygodnia w Programie 1 Polskiego Radia.