Psychologów jest coraz więcej, a kolejne uczelnie otwierają kierunki psychologiczne. Dlaczego tak się dzieje? - Mamy coraz większą świadomość tego, że potrzebujemy pomocy również w obszarze zdrowia psychicznego. To mnie oczywiście bardzo cieszy jako psychologa - komentuje Małgorzata Czyżewska-Kleczkowska.
- Ludzie myślą, że powinni sobie sami pomóc, a zobaczcie państwo, z jaką łatwością korzystamy z pomocy innych specjalistów. Jak boli nas ząb, idziemy do stomatologa. Natomiast w tym obszarze dalej zdarza się, że ludzie próbują sami rozwiązać swoje problemy i cierpią - dodaje gość Jedynki.
Pomoc podczas pandemii
Przełomem w kwestii liczby osób szukających pomocy u psychologów, czy to online, czy w grupach terapeutycznych, stała się pandemia.
- To był kluczowy moment, kiedy ludzie zaczęli szukać pomocy. Okazało się, że nie jesteśmy tak odporni, jak nam się wydawało i że to zamknięcie często długotrwałe z całymi rodzinami, jednak powoduje stres i to, że sobie nie umiemy poradzić. Wzrastała agresja, ale też samotność dała się ludziom we znaki, czy strach przed śmiercią - mówi Małgorzata Czyżewska-Kleczkowska.
Czy przyjaciółka może pomóc?
Kiedyś mówiło się, że jeżeli ma się dobrego przyjaciela czy przyjaciółkę, to któreś z nich może nam zastąpić psychologa. To prawda? - Nie - odpowiada krótko Małgorzata Czyżewska-Kleczkowska.
- Przyjaciółka jest przyjaciółką. Ona ma emocje towarzyszące relacji z bliską osobą. Natomiast psycholog czy psychoterapeuta jest profesjonalistą. On słyszy i widzi, w czym jest problem i stara się pomóc. Nie wysłuchać, nie pocieszyć, nie podać kawałek czekolady czy lamkę wina, ani nie utulić, bo to nie o to chodzi. Chodzi o zidentyfikowanie problemu i nauczenie człowieka, jak sobie z tym poradzić w przyszłości - wyjaśnia ekspert.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadziła: Sława Bieńczycka
Gość: Małgorzata Czyżewska-Kleczkowska (psycholog i psychoterapeutka)
Data emisji: 4.04.2024 r.
Godzina emisji: 11.15
DS/wmkor