Były prezydent USA Donald Trump, starający się ponownie o wybór, wiele razy krytykował NATO i europejskich sojuszników grożąc swego czasu wycofaniem się z Sojuszu. Wytykał między innymi niedostateczne wydatki na obronę. Dziś Jens Stoltenberg przyznał, że sprawiedliwy podział obowiązków w NATO musi być zapewniony, że większość europejskich państw nadrobiła zaległości i spełnia wymagane 2 procent PKB na obronność.
- Sojusz widzi pewne ryzyka i próbuje je mitygować, przygotowywać się na nie. Trzeba jasno powiedzieć, że w polityce natowskiej, mimo że wymaga ona zgody i porozumienia wszystkich członków, to jednak Stany Zjednoczone odgrywają wiodącą rolę, więc Waszyngton nie traci tutaj wpływu na te działania NATO - mówi na antenie radiowej Jedynki Marek Świerczyński z Polityka Insight.
Pomoc dla Ukrainy w zakresie bezpieczeństwa
Uroczystości 75. rocznicy powstania Sojuszu Północnoatlantyckiego zbiegają się ze spotkaniem ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich NATO i Radą NATO-Ukraina. Jak podkreślił na konferencji prasowej sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, Kijów potrzebuje w szczególności obrony powietrznej, amunicji i pomocy humanitarnej. "Z zadowoleniem przyjmuję ogłoszenie przez sojuszników kolejnych pakietów pomocy, ale potrzeba ich więcej" - mówił. I przypomniał, że wczoraj sojusznicy zgodzili się na kolejny krok - koordynację przez NATO niezbędnej pomocy dla Ukrainy w zakresie bezpieczeństwa, a także szkoleń personelu wojskowego. Prace nad tym będą kontynuowane w nadchodzących tygodniach.
- W tej chwili najbardziej palący problem to produkcja zbrojeniowa, produkcja amunicji i sprzętu bojowego. To problem, bez którego zdolności wojskowych po prostu nie ma. One nie istnieją. Widzimy w tej chwili wyczerpanie czy też wyczerpywanie się zapasów tej amunicji, którą można bezpiecznie, tzn. bez zagrożenia dla własnego bezpieczeństwa, przekazać Ukrainie - mówi gość Jedynki.
Poza tym w audycji:
- Przez reżim Łukaszenki z kraju uciekły setki tysięcy zdolnych i wykształconych Białorusinów, wielu z nich na nowo układa swoje życie w Polsce. To musi niepokoić rządzących w Mińsku, gdyż w wielu sektorach brakuje już rąk do pracy. Władze siłą próbują zatrzymać lekarzy, którzy masowo uciekają do Europy (w tym wielu przeprowadziło się do Polski). Kilka miesięcy temu reżim zmienił prawo i absolwenci uczelni medycznych będą musieli "odrobić" w lokalnych szpitalach co najmniej pięć lat, w przeciwnym wypadku zostaną obarczeni gigantyczną karą finansową. Rozmowa z Bartoszem Tesławskim z Fundacji Opportunity.
- Amerykańska Agencja Kosmiczna NASA otrzymała polecenie opracowania czasu księżycowego - systemu mierzenia czasu odnoszącego się do Księżyca. To dlatego, że na Księżycu czas płynie szybciej niż na Ziemi - zaledwie o mikrosekundy, jednak ma to znaczenie w nowych technologiach. Więcej w felietonie Magdaleny Skajewskiej.
- W Wenecji od 25 kwietnia do 5 maja, a potem w niemal wszystkie weekendy do końca lipca, jednodniowi turyści będą musieli kupować bilety wstępu za pięć euro. W okresie wielkanocnym władze miasta przeprowadziły symulację, z której wynika, że dziennie będą sprzedawać 25 tysięcy biletów. Rozmowa z prof. Katarzyną Żukrowską z SGH w Warszawie.
Zobacz także:
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Michał Strzałkowski
Goście: Marek Świerczyński (Polityka Insight), Bartosz Tesławski (Fundacja Opportunity), prof. Katarzyna Żukrowska (SGH w Warszawie)
Data emisji: 4.04.2024 r.
Godzina emisji: 17.19
IAR/ans/wmkor