Odwet Izraela na Iranie. Ekspert: był delikatny i mały

Czy po kolejnym odwecie, deeskalacja konfliktu między Izraelem i Iranem jest jeszcze możliwa? - Tę deeskalację widać już w tej chwili. Po pierwszym ataku, czyli tym ze strony Izraela na konsulat przy ambasadzie, czyli w świetle prawa międzynarodowego na terytorium Iranu, Iran odpowiedział, atakując terytorium Izraela. Pierwszy atak był bezprecedensowy, ponieważ placówki dyplomatyczne zawsze były uznawane za nietykalne. Tak samo bezprecedensowa była odpowiedź Iranu, jeśli chodzi o skalę (…). To, co Izrael zrobił dziś w nocy, to odwet na odwet. Jest to ewidentnie łagodzenie napięcia, choć to brzmi nieco paradoksalnie - komentuje prof. Maciej Münnich.

- Jeżeli wysyła się 3 małe drony i to zapewne z terytorium Iranu (…), ewentualnie być może z Azerbejdżanu czy z terytorium kurdyjskiego w Iraku, ale tego nie wiemy, to pokazuje, że obie strony nie chcą tego konfliktu w tej chwili rozognić. To jest dobra wiadomość, że Izraelowi i Iranowi wystarczy to, co jest - dodaje ekspert.

Izrael bał się odpowiedzieć mocniej?

Prof. Maciej Münnich zwraca uwagę, że ostatni atak Izraela "był tak delikatny i tak mały, że on będzie odebrany na Bliskim Wschodzie raczej jako sytuacja, że Izrael bał się mocniej odpowiedzieć".

- To będzie raczej traktowane jako pewien plus dla Iranu, czyli mielibyśmy taki remis. Chyba właśnie o to tak naprawdę chodziło (…). Jeżeli nie będzie kolejnej eskalacji, to nawet irańscy urzędnicy zapowiedzieli, że oni w ogóle nie uznają tego za atak Izraela, bo to był atak z terytorium Iranu. Z racji, że nie było żadnych szkód, zapowiedzieli, że nie będzie żadnej odpowiedzi z ich strony - wyjaśnia.

Poza tym w audycji:

- Rozpoczęły się największe wybory parlamentarne na świecie. W Indiach do oddania głosu uprawnionych jest prawie 1 mld ludzi. Głosowanie potrwa etapami aż do 1 czerwca. Felieton Michała Strzałkowskiego.

- Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę o mobilizacji. Rosji nie podobają się kroki podejmowane przez Kijów, dlatego sięga po znane metody. Kreml chce osłabić naszych sąsiadów - w ostatnim czasie na TikToku oraz innych platformach społecznościowych można było trafić na filmiki rzekomo przedstawiające Ukraińców na zagranicznych wakacjach. Gość: dr Łukasz Jasina, politolog i były rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

- Nowy hotel będzie mógł powstać tylko, jeśli stary zostanie zamknięty. Tak zadecydowały władze Amsterdamu. To kolejny krok Amsterdamu w kierunku ograniczenia nadmiernej turystyki. Felieton Magdaleny Skajewskiej.

Zobacz także: