Jawność wynagrodzeń w firmach. Ekspert: celem zakopanie luki płacowej

Data publikacji: 14.05.2024 16:10
Ostatnia aktualizacja: 15.05.2024 12:08
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Nowe przepisy mają wpłynąć na wyrównanie wynagrodzeń kobiet i mężczyzn
Nowe przepisy mają wpłynąć na wyrównanie wynagrodzeń kobiet i mężczyzn, Autor - Rido/shutterstock
Już za dwa lata wejdą w życie przepisy, które zapewnią transparentność wynagrodzeń w firmach. - Jawność będzie wpływała na wyrównanie wypłat mężczyzn i kobiet - mówi w Programie 1 Polskiego Radia dr Iwona Bąbiak z Uniwersytetu WSB Merito Warszawa. Co będzie obowiązkiem pracodawcy?
  • Od czerwca 2026 roku mają obowiązywać nowe przepisy, których celem będzie zapewnienie jawności wynagrodzeń w firmach.
  • To oznacza, że podanie widełek płacowych w ogłoszeniu o pracę będzie obowiązkiem pracodawcy, tak samo jak wprowadzenie polityki jawności wynagrodzeń w firmie.
  • Nowe przepisy zakładają również likwidację dyskryminacji płacowej, m.in. ze względu na płeć.

- Jawność wynagrodzeń nie oznacza, że będziemy wiedzieli, ile koleżanka czy kolega z biurka obok zarabiają. Też nie zawsze będzie to oznaczało, że będą podane widełki. Pracodawca będzie miał obowiązek, żeby nas poinformować o tym, jaka jest polityka płacowa w firmie. Funkcją tej dyrektywy jest zakopanie luki płacowej między stawkami kobiet a mężczyzn - wyjaśnia dr Iwona Bąbiak.

Ekspert dodaje, że "pracodawca będzie miał prawo wskazać dokładnie za jakie kompetencje będzie wynagradzał". To oznacza, że osoby na tych samych stanowiskach nie będą musiały mieć podobnej pensji.


POSŁUCHAJ

34:34

Czy zarobki powinny być jawne? (Tylko szczerze/Jedynka)

 

"Ile chciałby pan zarabiać?". Pytanie z rekrutacji

Jeżeli podczas rekrutacji do nowej pracy będziemy wiedzieli, jakie są widełki, nie będziemy mieć już żadnych niejasności. Obecnie często zdarza się, że rekruterzy zamiast przedstawiać stawkę, po prostu pytają, ile chcielibyśmy zarabiać.

- Będziemy wiedzieli, czy pracodawca szuka osoby z językiem, sprawnej i która będzie szybko pracowała, czy też, jakie będzie miała kompetencje na danym stanowisku. To będzie musiało zostać powiedziane wcześniej, więc będziemy wiedzieli, za co jesteśmy oceniani - mówi dr Iwona Bąbiak.

Czy rozmawiamy o pensjach i podwyżkach?

Potrafimy rozmawiać o pieniądzach i naszych pensjach czy jest to jednak temat tabu? Dr Iwona Bąbiak wskazuje tutaj na problem różnic płacowych między starszymi pracownikami, a młodszymi.

- Bardzo często w debatach pojawia się temat mówienia o pieniądzach na rynku w kontekście młodego pokolenia, tzw. „Zetek”. Oni nie mają oporu, żeby pytać i… to dobrze, bo uczą nas trochę negocjowania. Potrafią wynegocjować i mówić językiem korzyści dla firmy, pokazywać siebie i mówić głośno o swoich kompetencjach - zauważa dr Iwona Bąbiak.

Ekspert zwraca uwagę na temat podwyżek. - To nie jest prośba i coś, o co mogę poprosić i ewentualnie dostać, tylko to jest moje prawo i zapłata za wykonywaną pracę - twierdzi.


POSŁUCHAJ

32:16

Patodeweloperka. Czym jest i gdzie tkwią jej przyczyny? (Tylko szczerze/Jedynka)

 

Poza tym w audycji:

Patodeweloperka to zjawisko zataczające coraz szersze kręgi. Mikromieszkania pojawiające się na rynku budzą kontrowersje, ale jednocześnie znajdują one swoich nabywców. O tym zagadnieniu Krzysztof Grzybowski rozmawia ze swoim gościem, którym jest dr Łukasz Drozda, politolog i urbanista.

Czytaj także:

Tytuł audycji: Tylko szczerze

Goście: dr Łukasz Drozda (politolog i urbanista), dr Iwona Bąbiak (socjolog i psycholog)

Data emisji: 13.05.2024 r.

Godzina emisji: 13.00-15.00 

DS

Teatr Polskiego Radia
Teatr Polskiego Radia
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.