Reforma KRS pod znakiem zapytania? Kwiatkowski: hamulcowym jest prezydent

Data publikacji: 15.05.2024 13:41

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2024 14:23

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

- Reforma KRS stoi pod znakiem zapytania, bo prezydent Andrzej Duda mówi, że będzie wetował albo kierował do TK wszystkie ustawy. Jeżeli twierdzimy, że gdzieś jest hamulcowy, który uniemożliwia procedowanie ustaw, to właśnie tam jest praprzyczyna problemów - podkreślił w Programie 1 Polskiego Radia senator KO Krzysztof Kwiatkowski.

Sejm nie zajmie się na tym posiedzeniu poprawkami Senatu do ustawy o KRS. Posłowie z komisji sprawiedliwości czekają na opinie prawne dotyczące zmian wprowadzonych przez izbę wyższą.

Gość Jedynki był pytany, czy reforma Krajowej Rady Sądownictwa została wstrzymana.

POSŁUCHAJ

09:07

Krzysztof Kwiatkowski o nowelizacji ustawy o KRS (W samo południe)

- Reforma KRS-u stoi pod znakiem zapytania, dlatego że prezydent Andrzej Duda mówi, że będzie wetował albo kierował do Trybunału Konstytucyjnego wszystkie ustawy. Jeżeli mówimy, że gdzieś jest hamulcowy, który uniemożliwia procedowanie ustaw, to właśnie tam jest praprzyczyna problemów. Bo ustawy to nie tylko Sejm i Senat. Konieczny jest przecież podpis prezydenta, aby ustawa mogła wejść w życie - powiedział Krzysztof Kwiatkowski.

Spór o KRS. "Wprowadzono nominatów partyjno-politycznych"

- Swego czasu prezydent podpisał ustawę, która złamała kadencję członków Krajowej Rady Sądownictwa. Przed jej zakończeniem wyrzucono sędziów, którzy tam zasiadali, i wprowadzono nominatów partyjno-politycznych, bo już nie wybieranych przez samych sędziów, ale wyłącznie głosami posłów Prawa i Sprawiedliwości. Wskazują na to wszystkie wyroki europejskich trybunałów i Komisja Wenecka - dodał senator Koalicji Obywatelskiej.

Zaznaczył również, że "neosędziowie są powołani w wadliwej procedurze". - Ministerstwo Sprawiedliwości cały czas zapowiada, że wkrótce do parlamentu wpłynie ustawa weryfikująca neosędziów. Ustawa, o której tu mówimy - o KRS - w ogóle nie dotyczy statusu neosędziów, ale wyboru do KRS. Komisja Wenecka kilka godzin przed zakończeniem prac w Senacie wysłała stanowisko, w którym napisała, że całkowite wykluczenie tak dużej liczby sędziów niepodlegających indywidualnej ocenie rodzi pytanie o proporcjonalność zastosowanych środków - powiedział polityk.

- Komisja jest zdania, że planowe całkowite wykluczenie takiej grupy sędziów budzi takie wątpliwości - w kontekście oceny, czy są oni sędziami, którzy gwarantują obywatelom to, że będą wykonywać swoje obowiązki w sposób bezstronny. Senat może procedować nad ustawą o KRS aż do momentu, kiedy będzie równocześnie przyjmowana ustawa weryfikacyjna sędziów, którzy byli powołani w nieprawidłowej procedurze - podsumował Krzysztof Kwiatkowski.

Czytaj także: