Upadek biura podróży. Co zrobić i jak jesteśmy chronieni?

Data publikacji: 11.06.2024 15:59

Ostatnia aktualizacja: 11.06.2024 17:53

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Upadek biura podróży to poważny problem dla turystów, którzy wykupili w nim wycieczki lub wyjechali na wakacje. , Autor - Shutterstock

Upadek biura podróży to poważny problem dla turystów, którzy wykupili w nim wycieczki lub wyjechali na wakacje. Klienci biur nie muszą się martwić, że poniosą z tego powodu konsekwencje finansowe. Są chronieni aż dwoma filarami zabezpieczeń finansowych na wypadek gdyby organizator ich wyjazdu ogłosił niewypłacalność.

Trzecie największe biuro podróży w Europie FTI złożyło na początku czerwca wniosek o upadłość. Oznacza to bezpośrednie konsekwencje dla wczasowiczów.
Ustawa o imprezach turystycznych, która weszła w życie w 2018 r. w art. 16 gwarantuje turystom zwrot pieniędzy za niezrealizowaną lub przerwaną wycieczkę.

Upadek turystycznego giganta

Trzecie największe biuro podróży w Europie FTI złożyło na początku czerwca wniosek o upadłość. Oznacza to bezpośrednie konsekwencje dla wczasowiczów, których wycieczki były i są realizowane częściowo lub odwoływane. Niemieckie biuro podróży FTI Touristik poinformowało o złożeniu do sądu rejonowego w Monachium wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego.

- Bez względu na to, czy korzystamy z polskiego czy np. z niemieckiego biura podróży, jesteśmy chronieni. Działa system różnego rodzaju wypłat. Dla konsumenci, którzy w tej chwili np. są w Egipcie i wyjechali z niemieckim biurem podróży, należności ściągane są z tzwn. funduszu gwarancyjnego, który działa na terenie Niemiec. Wypłaty są też dla konsumentów, którzy kupili wycieczki, ale one się jeszcze nie odbyły i już się nie odbędą, bo biuro likwiduje swoje oddziały - mówi na antenie radiowej Jedynki Małgorzata Cieloch, rzeczniczka prasowa UOKiK.

Odwołany wyjazd a rekompensaty

Ustawa o imprezach turystycznych, która weszła w życie w 2018 r. w art. 16 gwarantuje turystom zwrot pieniędzy za niezrealizowaną lub przerwaną wycieczkę.

- Są to rekompensaty, które są przewidziane przez ochronę gwarancyjną i jeżeli nie wystarczy ubezpieczenia, to wówczas wchodzi w system, na który składamy się wszyscy. w Polsce od kilku lat istnienie Turystyczny Fundusz Gwarancyjny i na niego się wszyscy składamy - podkreśla rzeczniczka UOKiK. - Kiedyś pamiętamy sytuacje koczujących konsumentów za granicą, czekających np. na jakiś samolot, bo marszałek konkretnego województwa, w którym zarejestrowane było biuro podróży, musiał znaleźć środki, by ściągnąć tych konsumentów. O wypłatach dla konsumentów, którzy kupili wycieczkę, ale jeszcze nie wyjechali, to w ogóle nie było mowy, teraz jest zupełnie inaczej - zaznacza.

Podejrzane biuro podróży. Czy możemy zrezygnować z wycieczki?

- Jeżeli pojawiają się informacje, że np. biuro podróży może mieć jakieś kłopoty finansowe, to po pierwsze sprawdziłbym u marszałka danego województwa, czy rzeczywiście coś się takiego dzieje, ponieważ może to być negatywna opinia konkurenta, który w ten sposób chce obniżyć np. wartość tego biura podróży, który jest konkurentem dla niego. Pojawiają się czasami nietypowe, niesprawdzone, fałszywe informacje na temat konkurentów i to zdarza się w czasie wakacyjnym, więc sprawdzamy, czy informacja jest prawdziwa - zwraca uwagę gościni Jedynki.