Jak zagłosuje Trzecia Droga w sprawie związków partnerskich? "Nie będzie klubowej dyscypliny"

W środę wieczorem odbyło się wspólne posiedzenie klubów PSL i Polski 2050. Tematem spotkania była m.in. przyszłość koalicji Trzecia Droga po słabym wyniku w eurowyborach.

- Spotkanie było w przemiłej i przepozytywnej atmosferze, jestem bardzo podbudowany. Wnioski to zakasanie rękawów i zaciśnięcie pięści, praca, praca i jeszcze raz praca. Tego się nie boimy, będziemy się starali to pokazywać. Przykładem jest projekt ustawy antyhejterskiej, nad którą pracujemy, czy kwestie związane ze składką zdrowotną - mówił Łukasz Osmalak z Polski 2050.

Gość radiowej Jedynki podkreślił wspólne cele obu formacji. - Z jednej strony jesteśmy dwiema organizacjami, mamy często różne zdania na różne tematy, z drugiej strony jest mnóstwo kwestii, choćby związanych z gospodarką, które naprawdę nas łączą, w tych tematach mówimy jednym głosem - przekonywał polityk.

Co ze związkami partnerskimi?

Polityk przyznał, że jest jedna kwestia, która powoduje duże rozbieżności. - Związki partnerskie są tematem, który faktycznie troszeczkę nas różni, ale jako Polska 2050 mówiliśmy, że w kwestiach światopoglądowych nie będziemy wprowadzali głosowania zgodnie z ustaleniami klubowymi - zaznaczył Osmalak.

W środę premier Donald Tusk powiedział, że chce, by ustawa o związkach partnerskich stała się projektem rządowym. Jednocześnie przyznał, że zdaje sobie sprawę z odmiennego stanowiska polityków PSL, jeśli chodzi o tę kwestię.

Jak skomentował Osmalak, istotniejsze jest to, by "zrobić coś dobrego, aniżeli to, żeby było napisane, kto to zrobił".

W projekcie ustawy znajdują się między innymi zapisy o prawie do udzielania partnerowi informacji o stanie zdrowia, wspólnym rozliczeniu podatkowym, dziedziczeniu w pierwszej linii, rencie po zmarłym i zasiłku opiekuńczym w przypadku sprawowania opieki nad partnerem.

* * *