Ekspert: Masha Gessen ma dobre kontakty w elicie rosyjskiej, w tym sensie jest niebezpieczna

Rosyjskie władze oskarżyły Gessen o rozpowszechnianie rzekomo fałszywych informacji o armii rosyjskiej i jej udziale w masakrze ludności cywilnej w Buczy pod Kijowem oraz pobliskich miejscowościach w lutym i marcu 2022 roku. Według dokumentów przedstawionych przez Gessen w grudniu 2023 roku, władze rosyjskie wydały wobec niej nakaz aresztowania. W liście skierowanym do sądu rejonowego w Moskwie dziennikarka napisała, że sprawa przeciwko niej to "próba (jej) zastraszenia i uniemożliwienia wykonywania działalności zawodowej". 

Masha Gessen jest autorką książki "Putin. Człowiek bez twarzy". - Przedstawia Putina w niej w sposób mało pochlebny. W tej książce poruszyła sprawę kluczową dla tego reżimu, bo opisała wybuchy czy wysadzenie w powietrze trzech lub czterech domów mieszkalnych, m.in. w Moskwie, i pokazywała, dlaczego można uważać, że są dowody czy poszlaki, które wskazują na to, że m.in. prowokacja SB musiała odbywać się za zgodą Putina - mówi na antenie radiowej Jedynki Witold Rodkiewicz z Ośrodka Studiów Wschodnich. 

Masha Gessen boi się wyroku?

Przez ponad 20 lat Gessen mieszkała i pracowała w Moskwie. Została zwolniona ze stanowiska redaktorki rosyjskiego magazynu "Dookoła świata" ("Wokrug swieta") za odmowę wysłania reportera, aby obserwował Putina latającego na paralotni wraz z kluczem syberyjskich żurawi. Od 2013 roku mieszka w USA. Czy wyrok może jej zaszkodzić? - W jej przypadku myślę, że uzasadniona jest opinia, że Putin jest mściwym człowiekiem, ale myślę, że nie chodziło o odstraszenie, żeby nie przyjeżdżała do Rosji - podkreśla ekspert. 

- Masha Gessen ma także obywatelstwo rosyjskie. Teraz jako skazana na pewno się tam nie pojawi, bo trafiłaby do więzienia. Za to jest bardzo sprawna, ma bardzo dobre kontakty w elicie rosyjskiej, w tym sensie jest niebezpieczna, bo może nagłaśniać w sposób wiarygodny różnego rodzaju informacje - zwraca uwagę rozmówca Michała Strzałkowskiego. 

Ponadto w audycji:

-  Czy wobec przewidywanej zmiany w Białym Domu Polska i Wielka Brytania będą musiały zwiększyć zaangażowanie w pomoc wojskową i finansową dla Ukrainy? Gość: prof. Wawrzyniec Konarski.

- 10 lat temu nad Donbasem, we wschodniej Ukrainie, zestrzelono samolot pasażerski malezyjskich linii lotniczych. Maszyna, lecąca z Amsterdamu do Kuala Lumpur, rozbiła się na terytorium kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów. Na pokładzie znajdowało się 298 osób, w tym 283 pasażerów i 15 członków załogi. Wszyscy zginęli, większość ofiar pochodziła z Holandii. Rozmowa z Katarzyną van Rooijen. 

- W Milwaukee trwa republikańska Konwencja Narodowa, podczas której partia ogłosi kandydata w wyborach prezydenckich. Kim są zgromadzeni tam zwolennicy Donalda Trumpa, co sądzą o przyszłości USA i np. o pomocy Ukrainie? Relacja Marka Wałkuskiego. 

- Północnokoreański dyplomata, pełniący misję na Kubie, uciekł do Korei Południowej wraz z żoną i dziećmi - przekazały we wtorek południowokoreańskie media. Jego ucieczka zbiegła się w czasie z zakulisowymi negocjacjami Seulu z Hawaną w celu nawiązania stosunków dyplomatycznych. O północnokoreańskich zbiegach i o tym jak się (nie) odnajdują w nowej rzeczywistości poza reżimem. Więcej w felietonie Magdaleny Skajewskiej.