Paczkowana sałata
Pocięte i umyte liście sałat, rukoli czy kiełków sprzedawane w torebkach foliowych to często hodowle bakterii.
- Często na opakowaniach mamy napisane, że sałata jest umyta i gotowa do spożycia. Za bezpieczeństwo odpowiada producent, bo jeżeli tak napisał, to zakładamy, że ten produkt jest bezpieczny - mówi na antenie radiowej Jedynki Marek Waszczewski, rzecznik prasowy głównego inspektora sanitarnego. - Bezpieczeństwo tego produktu przede wszystkim leży po stronie tego producenta i tego, co on będzie nam na tym opakowaniu deklarował. My jako inspekcja sanitarna weryfikujemy to u producenta, natomiast musimy mieć świadomość tego, że nie jest możliwe, żebyśmy sprawdzili każdy produkt znajdujący się w sklepie - zaznacza.
"Pamiętajmy o zdrowym rozsądku"
Jak wyjaśnia gość Jedynki, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo żywności w naszym kraju, to sytuacja przedstawia się nie najgorzej. - Bardzo duża jest kwestia tzw. zdrowego rozsądku i czytania etykiet, bo to jest najważniejsze na tej etykiecie. Producent np. nam napisze, w jakiej temperaturze powinniśmy daną żywność przechowywać - stwierdza. - Producent ma obowiązek napisać, jaka jest data przydatności do spożycia albo data minimalnej trwałości. Te daty też się potrafią od siebie różnić w zależności od produktu - wyjaśnia ekspert.
- Bezpiecznym założeniem jest, jak sami umyjemy produkt, który już kupiliśmy. W ten sposób minimalizujemy pewne zagrożenia, które mogą się pojawić. Na pewno warto zapoznać się z etykietą, bo z niej się dowiadujemy, jaki to jest produkt, w jakich warunkach go przechowywać - dopowiada.
Zobacz też:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadził: Roman Czejarek
Gość: Marek Waszczewski (rzecznik prasowy Głównego Inspektora Sanitarnego)
Data emisji: 11.10.2024 r.
Godzina emisji: 11.13
ans/wmkor