Czym tak naprawdę był naród polski po 1918 roku? - Może warto byłoby cofnąć się, bo istotne jest to, czym stał się na przełomie XIX i XX wieku. To pewne procesy, które sięgają nawet lat 60. i 70. XIX wieku. Mniej więcej do powstania styczniowego mamy sytuację, że naród jest wciąż postszlachecki, bo są to przeważnie ziemianie i mieszczanie. Chłopi w zasadzie nie są traktowani jako naród, chociaż oczywiście jakieś początkowe elementy świadomości pojawiają się już od powstania kościuszkowskiego - mówi Robert Kostro, były dyrektor Muzeum Historii Polski.
- Końcówka XIX wieku jest ukształtowaniem się tego, co nazwalibyśmy nowoczesnym narodem, czyli narodów kulturowych. Ludzie zaczynają czytać prasę, książki i w związku z tym zaczynają się z nimi identyfikować. Jak ktoś czyta "Potop", to zaczyna identyfikować się z panem Wołodyjowskim czy Zagłobą, chociażby był chłopem małorolnym spod Poznania - dodaje.
Wpływ ośrodków religijnych
- Zaczął się dość ciekawy proces. W tej samej rodzinie ktoś czytał Sienkiewicza, a ktoś np. Hruszewskiego, przez co ktoś uważał się za Polaka, a ktoś inny, że jest np. Ukraińcem. W dużej mierze inteligencja czy ziemiaństwo zaczyna przekonywać chłopów i jakby powstają te narody. Organizacje społeczne i partie polityczne tworzą w sensie religijnym narody polityczne z tych ludzi, którzy byli chłopami. Powstaje np. syjonizm jako ruch narodowy świecki czy z komponentem świeckim, ale tworzą się też narody ukraiński, litewski i oczywiście polski - zauważa Robert Kostro.
Ważny był również czynnik religijny. - Zazwyczaj te ośrodki religijne były, zwłaszcza dla ludności wiejskiej, także takimi ośrodkami tożsamościowymi. Ksiądz z ambony mówił im, kim oni są i tłumaczył, dlaczego mają głosować na tego czy tamtego polityka - wyjaśnia gość Jedynki.
Różne języki w II Rzeczypospolitej
W II Rzeczypospolitej prawie 70 proc. obywateli mówiło po polsku, ale kolejnych 30 proc. używało jako pierwszego języka ukraińskiego, ruskiego, rosyjskiego, białoruskiego, łemkowskiego, litewskiego czy jidysz.
- Jak był spis powszechny w 1921 roku, to ludność Polski była liczona według narodowości. Natomiast 10 lat później bardziej była liczona według języka, bo były np. ukraiński, ruski i rosyjski. To jest pewna zmiana w dwudziestoleciu międzywojennym - mówi Jarosław Szczepański, publicysta i dziennikarz.
Zobacz także:
Tytuł audycji: Odrodzona - nieznana
Prowadził: Grzegorz Kalinowski
Goście: Robert Kostro (były dyrektor Muzeum Historii Polski), Jarosław Szczepański (publicysta, dziennikarz)
Data emisji: 12.10.2024 r.
Godzina emisji: 17.10
DS/kmp
Naród II Rzeczypospolitej. Jaka była jego tożsamość? - Jedynka - polskieradio.pl