Sztuka żałoby. Rozmowa z Katarzyną Jackowską-Enemuo

Data publikacji: 03.11.2024 06:00
Ostatnia aktualizacja: 03.11.2024 18:58
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

POSŁUCHAJ

Stuka żałoby. Rozmowa z Katarzyną Jackowską-Enemuo (Jedynka/Kiermasz pod kogutkiem)

W niedzielę po Zaduszkach wspominać będziemy zasłużonych dla folkloru: Irenę Najdek, Ludwika Bielawskiego, Marię Denisiuk. Z opowiadaczką, pieśniarką Katarzyną Jackowską-Enemuo porozmawiamy o żałobie i sposobach przezywania straty za pomocą sztuki.

Choroba zabrała Naomi w wieku jedenastu lat. Jej mama – Katarzyna Jackowska-Enemuo opowiada nam m.in. o żałobie, która stała się jej integralną częścią, ora o sztuce, która pozwala nie zapętlać się w smutku.

- Podążam za tym, co czuję, że potrzebuje zrobić, powiedzieć, wydzielić z siebie. W ten sposób powstała Tkaczka Chmur. Gdyby nie Kaja Prusinowska, to tego by nie było, to był Kai pomysł. To miała być opowieść o tkaczkach, o supełkach, o tkaninach. A mi z tego wyszła taka historia jednak bardzo autoterapeutyczna. Taka baśń, której ja potrzebowałam i czułam, że ona jest potrzebna. Z tego samego impulsu powstał projekt Nieuchronne z piosenkami dookoła śmierci.

Po odejściu Naomi, Jackowska-Enemuo, zauważyła, że pisane przez nią baśnie pomagają także koleżankom i kolegom Naomi – ośmio-, dwunastoletnim dzieciom. A baśń działa nie tylko na dzieci, dorośli także znajdują w niej ukojenie.

- Tak samo jak inni ludzie, mam taką część tego wszystkiego, tego doświadczenia, z którą nie wychodzę do świata, w której jestem sama. W której muszę myć sama. W której muszę być daleko, schować się w jaskini. Mówię o tym i robię to bardzo świadomie, dlatego że to jest taki temat, który kulturowo i społecznie jest traktowany jako trochę wstydliwy, trochę niebezpieczny, trochę zagrażający. I mnie to strasznie irytuje. Dlatego opowiadam o swoich doświadczeniach. Przetwarzanie doświadczenia na teksty, na muzykę daje mi bardzo dużo siły, bo to mnie odrywa od takiego siedzenia z głową w środku. Z drugiej strony – pozwala mi wypowiedzieć to, co się ze mną dzieje. To mnie wydobywa na jakąś powierzchnię? Poza tym to wymaga współpracy z ludźmi… Ja przy tym pracuję z pięknymi ludźmi, którzy grają, śpiewają, tworzą ze mną te rzeczy. To sprawia, że trochę „wychodzę z siebie”.

Nie istnieją etapy żałoby

Mówi nasza gościni.

- Istnieją elementy, z których jeden jest silniejszy, czasem drugi… To jest tak, jakbyś miała rzekę o wielu nurtach i czasem jeden nurt wypływa na powierzchnię, a czasem drugi nurt wypływa na powierzchnię. Nie ma etapów. I ja tak samo ich nie mam. Mam czasy, w których bardziej dominujący jest smutek. Mam czasy takie, że mnie nosi z furii. Mam czasy takie, że w nic nie wierzę i w ogóle jestem beznadziejna, do niczego się nie nadaję, a świat jest obrzydliwy. Mam czasy takie, że tęsknię straszliwie, a mam czasy takie, że jest mi dobrze z ludźmi i w ogóle chcę hulać. To nie jest choroba, z której się wychodzi – dodaje po namyśle. – To nie jest przebiegający liniowo proces od A do B, czyli teraz jestem w żałobie, muszę ją przepracować i zacząć żyć normalnie. Nie. Żałoba jest, tak samo jak każde graniczne doświadczenie, doświadczeniem, z którym żyjesz. To doświadczenie, które integrujesz i to nie jest tak, że je wymazujesz poprzez proces, poprzez pracę, tylko to jest doświadczenie, które integrujesz i ono się staje częścią twojego życia.

Działaj dla siebie

Bardzo potrzebuję działania. W momencie, w którym coś tworzę, zawsze robię to dla siebie. Przede wszystkim to jest zawsze do mnie, o mnie i dla mnie. Ale w momencie, w którym wypuszczam, to w świat, tak jak z książkami, jak z piosenkami, bardzo mi jest potrzebna obecność osoby, która tego słucha i to w jakiś swój własny, indywidualny sposób przeżywa. Zależało mi na tym bardzo, żeby to było nie tylko dla mnie. Odbiorcy mówią mi o łagodzeniu, o oswajaniu. W tych rzeczach, które człowiek przeżywa, które są trudne potrzeba jest narracji. Te obrazy, które ja tam gdzieś umieszczam, wydobywam, korespondują i rezonują z tym, co oni przeżywają. Więc mogą to przeżyć bezpiecznie jeszcze raz, trochę z zewnątrz, a trochę wewnątrz. Mówią o wielkiej potrzebie baśni i metafory. I o potrzebie łagodnego języka. Bo dziś wszystko dookoła jest bardzo ostre, szybkie, wymagające: Zewrzyj siły! Stań na baczność! Działaj! Bądź! Bądź najlepszą wersją siebie! Łagodność i czułość wobec tego, co wydaje się i jest powszechnie określane jako straszne, dramatyczne, potworne, okropne, niebezpieczne.


między światem a zaświatem
POSŁUCHAJ: Między światem a zaświatem
Cykl spotkań z opowieściami, w których wędrujemy po niewidzialnej granicy między światami – ludzkim i tym drugim

Ludzie od wieków wierzyli – albo po prostu czuli – że świat i zaświat nieustająco się przenikają. Że dzieli je tylko zasłona z mgły. Zaświat mógł się objawić w różnych miejscach i czasach [...] ukazywał się w ogniu, w wodzie – tej jasnej, żywej, i tej ciemnej, martwej. W chmurach, burzach i piorunach. Drogami do zaświata były rzeki i drzewa. A pomiędzy światem i zaświatem są cieniutkie jak pajęcza nitka granice… Katarzyna Jackowska-Enemuo o książce „Między światem a zaświatem”.

Spotkaj się z Kasią Jackowską-Enemuo

Pod koniec listopada w Gdańsku będzie premiera notesu o śmierci, żałobie dla nastolatków napisanego przez opowiadaczkę pt. Żałoba, życie i ja. To inicjatywa fundacji hospicyjnej i hospicjum im. Dudkiewicza w Gdańsku.

17.11 w Elblągu, 30.11 w Łodzi (festiwal Książki Obrazkowej Kropka+Kreska) spektakl-spotkanie Tkaczka Chmur wespół z Aleksandrą Rózga i Mateuszem Szemrajem.

Wspomnienia

  • Profesor Ludwik Bielawski

Urodził się w 1929 r. w Chojnicach. Prof. dr hab. Ludwk Bielawski był etnomuzykologiem, pedagogiem światowej sławy antropologiem muzyki, zasłużonym w dziedzinie upowszechniania folkloru. Studia muzykologiczne ukończył w 1954 r. na Uniwersytecie w Poznaniu. Od 1955 r. był pracownikiem naukowym Instytutu Sztuki PAN w Warszawie, gdzie w 1965 r. uzyskał stopień doktora na podstawie rozprawy Rytmika polskich pieśni ludowych (Kraków 1970); w 1974 r. tytuł doktora habilitowanego na podstawie pracy Strefowa teoria czasu i jej znaczenie dla antropologii muzycznej (Kraków 1976). W 1969 r. został kierownikiem pracowni folkloru, w 1992 r. również zakładu historii i teorii muzyki. W Akademii Muzycznej w Warszawie od 1975 r. wykładał folklor, w latach 1987-1993 kierował katedrą teorii muzyki. Jest członkiem Komitetu Nauk o Sztuce PAN. W pracy naukowej profesora szczególne miejsce zajmowały najważniejsze dla współczesnej etnomuzykologii polskie wydawnictwa źródłowe. L. Bielawski był inicjatorem, autorem koncepcji i redaktorem naczelnym serii „Polska pieśń i muzyka ludowa. Źródła i materiały” (publikacja pieśni z Pomorza, Ziemi Łomżyńskiej, Sieradzkiego i Łęczyckiego). W 1998 r. wspólnie z Aurelią Mioduchowską wydał „Kaszuby. Polska pieśń i muzyka ludowa”.

  • Maria Denisiuk
Od najmłodszych lat lubiła śpiewać zarówno pieśni religijne w cerkwi, jak i świeckie podczas wesel oraz spotkań z rówieśnikami. Kiedy wyszła za mąż, śpiewała z mężem. Wspominała, że miał piękny głos. Śpiewaczka pochodziła z Kożyna, nad rzeką Łoknicą, w gminie Bielsk Podlaski. Język, którym posługują się mieszkańcy miejscowości, dialektolodzy zaliczają do gwar języka ukraińskiego. Tradycje śpiewacze wsi Kożyno są jednym z wielu ważnych punktów na kulturowej mapie Białostocczyzny, gdzie do dziś w żywej pamięci ludzi zachowało się wiele tradycyjnych pieśni i obrzędów.

  • Irena Najdek
Irena Najdek pochodziła ze wsi Dobiegniewo, w pobliżu Włocławka. Wychowywała się w tradycyjnej wielopokoleniowej rodzinie, która stała się wzorem do naśladowania i jednocześnie źródłem inspiracji dla przyszłej hafciarki. Babcia chodziła w stroju ludowym i sypała wzory piaskiem, mama haftowała pościel. Pielęgnowanie przez Irenę Najdek sztuki ludowej i zdobnictwa oraz okazywanie szacunku dla zwyczajów to zasady wyniesione z domu rodzinnego. Lekkość, z jaką tworzy swoje hafty świadczy o tym, jak bliskie jej sercu, jest wzornictwo regionu kujawskiego. [mat. Nagroda im. O. Kolberga]

Tytuł audycji: Kiermasz pod kogutkiem 

Prowadziła: Justyna Piernik

Data emisji: 3.11.2024

Godzina emisji: 5.05

mg

Polska i świat
Polska i świat
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.