Strach przed rosnącą liczbą masztów? Poziom pola elektromagnetycznego nadal daleki od zabójczego

Data publikacji: 12.12.2024 12:30
Ostatnia aktualizacja: 12.12.2024 12:35
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Strach przed rosnącą liczbą masztów? Poziom PEM nadal daleki od zabójczego!
Strach przed rosnącą liczbą masztów? Poziom PEM nadal daleki od zabójczego!, Autor - mat. prom. Instytutu Łączności
Mity na temat szkodliwości sieci komórkowych towarzyszyły nam od początku istnienia tej technologii. Strach budziły i budzą nadal głównie stacje bazowe telefonii komórkowej, których jest coraz więcej. Jednak, jak przekonuje w "Sygnałach dnia" w Programie 1 Polskiego Radia Michał Połzun, ekspert ds. systemów łączności bezprzewodowej, obawy te nie są uzasadnione. 

Katalog argumentów na przestrzeni 20 lat - bo mniej więcej tyle się tą tematyką zajmuję - jest z grubsza stały. Przede wszystkim padają argumenty zdrowotne dotyczące wpływu pola elektromagnetycznego (PEM) na organizmy żywe oraz argumenty ekonomiczne. Padają także argumenty czysto estetyczne, że maszt jest brzydki - wylicza rozmówca Daniela Wydrycha. 

POSŁUCHAJ

05:08

Strach przed rosnącą liczbą masztów? Poziom PEM nadal daleki od zabójczego! (Sygnały dnia/Jedynka)

Jak przypomina Michał Połzun, w 2019 roku podwyższono dopuszczalne poziomy natężenia pola elektromagnetycznego w środowisku, które pochodzi m.in. z instalacji komórkowych. - Narosło wokół tego bardzo dużo mitów. Podniesienie było dosyć skokowe, więc bardzo skutecznie straszy się tym ludzi na protestach. Natomiast nie przełożyło się to w żaden zauważalny sposób na faktyczny poziom tego pola mierzony w środowisku - podkreśla ekspert  ds. systemów łączności bezprzewodowej. 

- Pole elektromagnetyczne jest mierzone w Polsce przez wiele instytucji, a pomiary te są ściśle kontrolowane. Mamy na przykład raporty Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, który co roku mierzy w tysiącach punktów pomiarowych faktyczny poziom pola elektromagnetycznego. Ciekawostką jest to, że do zmiany dopuszczalnych poziomów natężenia pola elektromagnetycznego doszło w 2019 roku, a natężenie pola w środowisku pomiędzy 2019 a 2024 rokiem właściwie się nie zmieniło - informuje gość Jedynki. - Zmiana norm była de facto czynnością czysto techniczną, która umożliwiła operatorom lepsze, czy bardziej optymalne planowanie i budowanie sieci. Nie przełożyło się to natomiast na wzrost poziomu PEM w środowisku - dodaje. 

Czytaj także:

- Liczba osób, które korzystają z telefonów komórkowych oraz urządzeń, które korzystają z sieci komórkowych co roku wzrasta. To jest stały wzrost, więc sieć telekomunikacyjna musi być na ten wzrost przygotowana i musi być go w stanie obsłużyć. Bez tej technicznej zmiany, która umożliwiła bardziej optymalne planowanie sieci, teraz musielibyśmy rozmawiać za pomocą gołębi pocztowych albo linii kablowej, gdybyśmy taką jeszcze znaleźli - mówi Michał Połzun. 

Audycja współfinansowana przez Instytut łączności - Państwowy Instytut Badawczy ze środków Ministerstwa Cyfryzacji. 

Audycja: Sygnały dnia

Prowadził:
 Daniel Wydrych

Gość: Michał Połzun (ekspert ds. systemów łączności bezprzewodowej)

Data emisji: 12.12.2024

Godzina emisji:
 6.40

Familijna Jedynka
Familijna Jedynka
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.