"Luneta z rybiej głowy" Patryka Zalaszewskiego - literackie zaproszenie do nadbałtyckiej wioski

Data publikacji: 12.12.2024 10:28
Ostatnia aktualizacja: 12.12.2024 11:53
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Okładka książki Patryka Zalaszewskiego pt. "Luneta z rybiej głowy"
Okładka książki Patryka Zalaszewskiego pt. "Luneta z rybiej głowy", Autor - Shaiith/shutterstock.com/mat. promocyjne
W debiutanckiej książce Patryka Zalaszewskiego pt. "Luneta z rybiej głowy" rzeczywistość miesza się z magią, bohaterowie próbują wyrwać się z różnych rodzajów niemocy i przemocy, a wszystko to obserwuje (i o tym opowiada) pewien chłopiec.

Brzuch Bałtyku unosi się ciężko. Wdech, wydech, wdech, wydech. Na dnie żyją olbrzymy, choć tak naprawdę nikt ich nie widział. A w nadmorskiej wsi dziwy: ksiądz, który zgubił czarnowłose dzieci, Basia, która stała się polną myszą, Gienio, który chciał wypłynąć za horyzont, pies, nad którym było tylko niebo.

Narrator i bohater w jednej osobie prowadzi nas przez kolejne opowieści niczym kronikarz spisując prowincjonalne losy. Miraże, senne mary, wytwory wyobraźni, a może po prostu codzienność, która kryje w sobie więcej tajemnic, niż może się wydawać.


POSŁUCHAJ

28:24

"Luneta z rybiej głowy" Patryka Zalaszewskiego - literackie zaproszenie do nadbałtyckiej wioski (Moje książki/Jedynka)

 

W morzu jest coś magicznego, w mrocznym sensie

W audycji "Moje książki" Patryk Zalaszewski powiedział, że sam wychował się w małej rybackiej wiosce, w której wszystko kręciło się wokół przystani (dziś - wokół turystów). - Pisząc byłem cały czas zanurzony w tym miejscu. To, co tam dostrzegłem starałem się opisać w książce. Uchwycić tę dziwność mieszkania nad morzem - powiedział gość radiowej Jedynki.

- Morze wydaje się piękne, gdy się je ogląda raz na jakiś czas. Jeśli jednak widzi się je na co dzień, nabiera ono zupełnie innego znaczenia. Jest dużo bardziej przerażające, zaborcze, nieznośne. Szum morza nie zawsze jest przyjemny, wgryza się w fałdy mózgu. W morzu jest coś magicznego, w takim mrocznym sensie - wskazał Zalaszewski.

Czytaj także:

Poza tym w audycji:

O powieści chorwackiego pisarza Miljenko Jergovicia "Sowizdrzał Babukić i jego czasy". To awanturnicza historia o mężczyźnie z nadnaturalnymi zdolnościami do języków obcych (pod koniec książki zna ich ponad sto), który podróżuje bez celu samolotami, a świat poznaje tylko od strony lotnisk i poprzez zasłyszane opowieści ludzi z całego świata.

Tytuł audycji: Moje książki

Prowadziła: Magda Mikołajczuk

Goście: Patryk Zalaszewski oraz Magdalena Petryńska i Agnieszka Łasek 

Data emisji: 11.12.2024 r.

Godzina emisji: 23.10

kk/DS

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.