Czy naprawdę istniał demonizm zakopiański?
Demonizm Zakopanego to artykuł prasowy autorstwa Stanisława Ignacego Witkiewicza pochodzący z 1919 i pierwotnie ogłoszony w dwutygodniku Echo tatrzańskie. Według tezy postawionej przez Witkacego w artykule Zakopane nie jest zwykłą miejscowością, ale charakteryzuje je potężny rodzaj demona, który nadaje mu szczególne piętno.
- Myślę, że ten demonizm w dalszym ciągu istnieje, pustoszy nie tylko umysły, ale i ciała co niektórych słabszych zakopiańczyków - mówi w Jedynce aktor Marek Wrona. - Witkacy był bardzo dobrym obserwatorem zjawisk zachodzących w Zakopanem w tamtych czasach. Opisał to m.in. w tym felietonie, ale też w innych. Demonizm dotyczy zmian, które przechodzi zakopiańczyk mieszkający tutaj dłużej, zmian, które prowadzą od tego systemu wartości do systemu przyjemności; czyli tego, co na nizinach uznawane jest za normę - podkreśla.
Jak dodaje gość Jedynki, Zakopane było miastem grzechu uzasadnionego niewymuszonego. - Można było też mówić: miasto grzechu naturalnego. Definicje z dolin, pt. co jest niewłaściwie lub niestosowne, częstokroć były podważane - dodaje.
Zakopane a infrastruktura
W pewnym momencie popularność Zakopanego nie nadążała za infrastrukturą, na co narzekał Witkacy. - Ciągle się powtarza, że Luxtorpeda w latach 30. jeździła dużo szybciej niż obecny pociąg, chociaż obserwujemy zdecydowaną poprawę. Były też problemy aprowizacyjne, tzn. niedostateczne wyposażenie tych kwater, które przyjmowały gości. Witkacy narzekał, że jest kłopot z tym, że nie ma gdzie zainstalować swojego znakomitego przyjaciela, no bo nie ma dostępu do bieżącej wody w niektórych budynkach - mówi Julita Dembowska z Muzeum Tatrzańskiego. - Przyjeżdżało tutaj sporo ludzi, ale to była wieś, która w 20-leciu uzyskała prawa miejsce i rozwijała się dość chaotycznie - podkreśla.
- Zakopane się zmieniało, ale przede wszystkim ludności przybywało znacznie szybciej, niż zmieniały się niedogodności cywilizacyjne. Zakopane w ciągu dwudziestolecia międzywojennego zwiększyło trzykrotnie liczbę mieszkańców - wskazuje Jan Łoziński.
Zakopane kolebką narciarstwa polskiego?
Pomimo że Zakopane nazywane jest polską stolicą sportów zimowych, kolebką narciarstwa jest Lwów. - We Lwowie powstał pierwszy klub narciarski z prawdziwego zdarzenia, Karpackie Towarzystwo Narciarzy. On powstał 29 stycznia 1907 roku, więc to było jeszcze wcześniej, zanim Zakopane rozwinęło narciarstwo - opowiada Wojciech Szatkowski z Muzeum Tatrzańskiego. - Bardzo istotnym dla rozwoju narciarstwa zakopiańskiego było powstanie Polskiego Związku Narciarskiego. W grudniu 1919 roku całe Tatry pokryto siecią szlaków narciarskich dla turystyki narciarskiej - zwraca uwagę rozmówca Grzegorza Kalinowskiego.
---
Czytaj również:
Tytuł audycji: Odrodzona-nieznana
Prowadził: Grzegorz Kalinowski
Goście: Jan Łoziński, Wojciech Szatkowski (Muzeum Tatrzańskie), Zofia Radwańska oraz Julita Dembowska (Muzeum Tatrzańskie), Marek Wrona (aktor), Kuba Szpilka, Piotr Mazik (zakopiańczyk, przewodnik, historyk sztuki), prof. Robert Gawkowski.
Data emisji: 1.03.2025 r.
Godzina emisji: 17.10
mg/ans/kor