B. ambasador: Hamas ma rywala w Gazie, Islamski Dżihad

Z niedzieli na poniedziałek weszło w życie porozumienie o zawieszeniu ognia między Izraelem a Strefą Gazy. - Zginęło ponad 20 Palestyńczyków, 4 Izraelczyków, są ranni po obu stronach. Było to najpoważniejsze starcie od wielotygodniowej wojny w Gazie w sierpniu 2014 roku - powiedział gość Jedynki były ambasador w Egipcie i Sudanie Jan Natkański.

Jak zaznaczył, to starcie niczego nie rozwiązuje. Prawdopodobnie jest potrzebne ze względów bieżących, politycznych, taktycznych dla jednej i dla drugiej strony.

Pojawił się jednak w tym konflikcie tzw. Islamski Dżihad. Ta organizacja występuje jako rywal Hamasu, jest silnie wspierana przez Iran. Mówi się, że rozejm to zwycięstwo tej organizacji - uznanie, że ona funkcjonuje, że istnieje.

Jan Natkański zauważył, że Strefa Gazy to 360 km kwadratowych i 2 miliony ludzi. Zaznaczył, że ludność Gazy nie występuje przeciwko tym dwóm organizacjom, które czynią jej tyle złego. Zwrócił uwagę, że jednym z elementów rozejmu jest zgoda Izraela na kontynuację przepływu przez banki izraelskie środków z Kataru na utrzymanie i odbudowę zniszczeń w Gazie.

Egipt, jak mówił też były ambasador, chce utrzymać dobre relacje z Izraelem, ale, jak dodał, Hamas to palestyński odłam Bractwa Muzułmańskiego, a w samym Egipcie uznano Bractwo za organizację terrorystyczną.

Lotniskowiec USA w Cieśninie Ormuz

W Cieśninie Ormuz rozmieszczony ma być tymczasem amerykański lotniskowiec "Abraham Lincoln".

- W Zatoce Perskiej zawsze był lotniskowiec amerykański. To rutynowa historia. Jednak jest to także element napięcia, które rośnie od paru tygodni, zwłaszcza po decyzji Amerykanów o uznaniu Gwardii Rewolucyjnej za organizację terrorystyczną - mówił Jan Natkański. Dodał, że do tego można dodać decyzję o eliminacji wyjątków od sankcji, co oznacza zero eksportu ropy z Iranu (…). Pytanie, jak zachowają się główni odbiorcy Indie i Chiny - mówił.

Dyplomata dodał, że Gwardia Rewolucyjna grozi zablokowaniem Cieśniny Ormuz tak, by jeśli nie wypływa z zatoki ropa irańska, to ma nie wypływać żadna, kuwejcka, saudyjska, katarska, iracka.

Cieśnina ma 40 km szerokości. - Jej blokada jest możliwa, ale to groziłoby eskalacją na wielką skalę - dodał gość Jedynki.

Więcej w nagraniu. W audycji była również mowa o uwolnieniu dziennikarzy agencji Reutera w Birmie i o politycznych sporach o brexit w Wielkiej Brytanii.

agkm/ag