Zwierzęta nie znoszą dobrze upałów, a te znowu przyszły do Polski. - Poza tym psy nie pocą się, tzn. pocą się tylko pyskiem, więc powierzchnia parowania jest bardzo mała - zwraca uwagę prof. Marcin Bańbura.
Objawami, które mogą świadczyć o przegrzaniu się naszego psa, są: zdecydowana niechęć do ruchu, intensywne ziajanie oraz czerwona i wysuszona śluzówka pyszczka.
- Wychodząc na spacer z psem, zwłaszcza w ciągu dnia i w pełnym słońcu, koniecznie powinniśmy mieć ze sobą co najmniej dwa zbiorniki: jeden z wodą do picia dla zwierzaka, a drugi z wodą do zwilżania sierści zwierzęcia. Polewając psa, należy to robić raczej powoli, jednocześnie starając się wetrzeć wodę w sierść, aby nie spłynęła po niej na ziemię, tylko dostała się na samą skórę - podpowiada gość Jedynki.
Upały a sierść
Jeżeli nasz pupil musi nosić kaganiec, to najlepszym wyborem będzie ten fizjologiczny, a nie materiałowy. - W upalne dni szczególnej troski wymagają konkretne grupy zwierząt. Rasy najbardziej narażone na udar cieplny to te z krótkim pyskiem, czyli brachycefaliczne, jak mopsy, buldożki, buldogi, pekińczyki czy modne ostatnio shih tzu - podkreśla Paulina Król z portalu Psy.pl.
- Grube futro siberian husky, alaskan malamute czy polskiego owczarka nizinnego latem pełni funkcję izolatora przed wysoką temperaturą. Inne kudłacze, jeśli nie są psami wystawowymi, mogą zostać lekko ostrzyżone, ale nigdy do skóry, co często widać u yorków, maltańczyków czy westików. Strzyżenie na tzw. glacę może doprowadzić do wielu podrażnień, a nawet poparzeń, ponieważ sierść w jakimś stopniu chroni przed słońcem - dodaje Paulina Król.
Dbajmy o nasze psy
Spacery z psem powinny odbywać się rano lub wieczorem. - Musimy pamiętać, żeby starać się chodzić w cieniu i raczej nie wychodzić na pełne słońce. Pies ma dosyć wrażliwe łapy i jeśli wejdzie na rozgrzany asfalt, może po prostu się poparzyć - mówi prof. Marcin Bańbura.
Pod żadnym pozorem nie powinniśmy zostawiać zwierząt w zamkniętych autach. - Samochód stojący na postoju osiąga wewnątrz temperatury sięgające nawet tych, które są w piekarniku. Dlatego, kiedy zauważyliśmy, że w pojeździe jest na przykład zwierzę, a dzieje się coś niepokojącego, powinniśmy w pierwszej kolejności sprawdzić, czy drzwi do samochodu są otwarte. Jeżeli są zamknięte, należy krzyknąć do osób będących w pobliżu, czy jest tu może właściciel samochodu lub osoba, która ma do niego pilota lub kluczyk - zauważa insp. Mariusz Ciarka z Komendy Głównej Policji.
Jeśli jednak w pobliżu nie będzie takiej osoby, możemy wybić szybę, aby udzielić pomocy czworonogowi.
Źródło: Piesologia/YouTube
Czytaj także:
Tytuł audycji: Ekspres Jedynki
Prowadził: Patryk Michalski
Materiał: Klaudia Porębska
Data emisji: 1.07.2002
Godzina emisji: 15.22
DS
Upały w Polsce. Jak pomóc zwierzętom? - Jedynka - polskieradio.pl