Kulesa: odbicie Chersonia byłoby sygnałem, że Ukraina przechodzi do ofensywy

Data publikacji: 29.07.2022 19:30
Ostatnia aktualizacja: 29.07.2022 20:39
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Ukraińska armia przechodzi do kontrofensywy w walkach o Chersoń
Ukraińska armia przechodzi do kontrofensywy w walkach o Chersoń, Autor - Volodymyr Vorobiov/shutterstock
Ukraińska kontrofensywa na kierunku kontrolowanego przez Rosjan Chersonia na południu Ukrainy nabiera tempa. Dlaczego tak ważne jest odbicie tego miasta? - To byłby bardzo mocny sygnał, że Ukraińcy wykorzystują wsparcie w bardzo mądry sposób, aby odzyskać część okupowanego kraju - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Łukasz Kulesa, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Chersoń, nie licząc Doniecka i Ługańska, to największe miasto na Ukrainie, które udało się zająć Rosjanom. Jak się okazuje, dla Kremla kontrola nad Chersoniem jest ważna z powodu jego położenia geograficznego.

- Częściowo tak. Również dlatego, że to jest w pewnym sensie brama dla Rosjan do ewentualnego dalszego ataku wzdłuż wybrzeża Morza Czarnego w stronę Odessy. Zajęcie Chersonia i terytoriów po prawej stronie rzeki było uważane za przyczółek do ewentualnego ataku, ale jednocześnie stworzyło miejsce, w którym Ukraińcy, wszystko na to wskazuje, zdecydowali się kontratakować - komentuje Łukasz Kulesa.

Ukraińcy niszczą mosty

Ukraińcy próbują odciąć część rosyjskich wojsk znajdujących się w Chersoniu poprzez zniszczenie przepraw przez Dniepr.

- Mamy doniesienia o zniszczeniu co najmniej jednego mostu. Jak również, że Rosjanie od razu próbują w jakiś sposób zareagować i postawić tam prowizoryczny, pontonowy most. Obie strony zdają sobie sprawę, że jeżeli uda się odciąć jednostki po drugiej stronie, to wtedy dosłanie dodatkowych żołnierzy oraz zaopatrzenie w amunicję i innego rodzaju wyposażenie będzie coraz większym problemem dla Rosjan - wyjaśnia Łukasz Kulesa.

Łukasz Kulesa zwraca uwagę, że "Ukraińcy bardzo dobrze wykorzystują artylerię, którą otrzymali z państw zachodnich". - Nie po to, żeby działać bezpośrednio na linii frontu, tylko aby atakować składy amunicji, węzły dowodzenia i komunikacji trochę poza linią frontu - twierdzi.

Odbicie Chersonia byłoby bardzo mocnym sygnałem

Czy odbicie Chersonia mogłoby wpłynąć na zmianę sytuacji na froncie? - To byłby sygnał, że Ukraina przechodzi do ofensywy oraz że udało się z pomocą zachodniego uzbrojenia osiągnąć coś, co wydawałoby się trudne, czyli spowodowanie wycofania znaczących sił rosyjskich. To byłoby uzasadnienie do kontynuowania tego rodzaju wsparcia w okresie, kiedy w niektórych państwach zachodnich pojawiają się pytania, czy ta wojna nie będzie miała kresu i czy to wsparcie czemukolwiek służy - mówi Łukasz Kulesa.

- To byłby bardzo mocny sygnał, że Ukraińcy wykorzystują wsparcie w bardzo mądry sposób, aby odzyskać część okupowanego kraju i tym samym ta wojna może zakończyć się odzyskaniem przez Ukrainę okupowanych terytoriów - dodaje ekspert.

Czytaj także:

Poza tym w audycji:

- Wojna na Ukrainie. Raport z Kijowa Pawła Buszki.

- Prezydent USA Joe Biden powiedział swojemu chińskiemu odpowiednikowi Xi Jinpingowi, że amerykańska polityka wobec Tajwanu nie uległa zmianie, a USA silnie sprzeciwiają się jednostronnym zmianom statusu wyspy, Korespondencja Marka Wałkuskiego z Waszyngtonu.

- Rosjanie oficjalnie po 2024 roku zamierzają zrezygnować z dalszego korzystania z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Jak na razie nie wiadomo, co to tak naprawdę znaczy i kiedy ostatni rosyjski astronauta opuści ISS. Rozmowa z Kacprem Bakułą z portalu Space24.pl.

POSŁUCHAJ

19:24

Kontrofensywa w Chersoniu. Kulesa: Ukraińcy bardzo dobrze wykorzystują artylerię (Jedynka/Więcej świata)

Audycja: Więcej świata

Goście: Łukasz Kulesa (analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych), Kacper Bakuła (portal Space24.pl)

Data emisji: 29.07.2022

Godzina emisji: 17.32

DS

Aktualności radiowej Jedynki
Aktualności radiowej Jedynki
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.