Ułatwiacze życia. Dlaczego nie należy się bać nowych technologii?

Choć nowoczesne technologie mają ułatwiać życie, to może też sprawiać niespodziewane problemy. Istnieje na przykład problem, że czytniki w urządzeniach mogą nie odczytać naszej twarzy lub odcisku palca. W tej sytuacji zawsze możemy skorzystać z drugiej opcji. - Zawsze, przynajmniej w urządzeniach mobilnych, do dyspozycji jest ta druga, alternatywna metoda, czyli PIN - wyjaśnia Paweł Kacperek, ekspert nowych technologii i bloger technologiczny. 

Gość audycji "Cztery pory roku" zaznacza, że wybór najlepszego zabezpieczenia zależy od naszych preferencji. - To wszystko jest uzależnione od tego, do czego chcemy wykorzystać daną metodę zabezpieczeń, i w jaki sposób - wyjaśnia Paweł Kacperek.

Czytaj również:

Bezpieczna bankowość mobilna

Powszechną praktyką jest korzystanie z jednego hasła lub kodu dostępu do wielu kont. W przypadku, gdyby ktoś uzyskał dostęp do naszego urządzenia i hasła, może łatwo korzystać z naszej poczty mailowej, kont na portalach społecznościowych itd. Ekspert nowych technologii wyjaśnia jednak, że ustawianie jednakowego hasła do wszystkich kont nie jest zagrożeniem w przypadku mobilnej bankowości. - W przypadku bankowości aplikacje mobilne są naprawdę dobrze zabezpieczane. Nie jest tak, że jeśli mamy telefon, to zalogujemy się tym jednym, przysłowiowym kliknięciem. Tutaj jednak ta weryfikacja jest znacznie większa, do innych aplikacji możemy rzeczywiście mieć bardzo łatwy dostęp - tłumaczy Paweł Kacperek i dodaje, że w przypadku bankowości istnieją też specjalne wymogi Komisji Nadzoru Finansowego dotyczące zabezpieczeń.

W przypadku ochrony przed cyberprzestępczością najsłabszym elementem jest jednak czynnik ludzki. - To są tak zwane socjotechniki. Różnego rodzaju osoby zajmujące się cyberprzestępczością, hakerzy, szukają naszych słabych punktów. Potrafią do nas zadzwonić, zmanipulować nas - przestrzega gość Programu 1 Polskiego Radia.

Zarządzanie hasłami

Wiemy już, że w przypadku korzystania z wielu stron i aplikacji warto używać różnych haseł na poszczególnych kontach. Dobrze również, aby hasła były dłuższe, bardziej skomplikowane. W ich zapamiętaniu może nam pomóc jeden z wielu managerów haseł, programów dostępnych obecnie zarówno na smartfony, jak i przeglądarki internetowe. - To polega na tym, że do każdej aplikacji, każdego serwisu internetowego możemy mieć inne, trudne hasło, ale ono jest zapamiętane w pamięci urządzenia. W momencie, jak logujemy się do danej aplikacji, to nie musimy pamiętać tego hasła, tylko pamięta je urządzenie - mówi Paweł Kacperek.

Ekspert dodaje, że obecnie wiele przeglądarek informuje użytkowników o próbie kradzieży haseł. - Dzisiaj tych narzędzi mądrych jest coraz więcej. Natomiast to, czego od nas ta technologia wymaga, i co bym sugerował, to po prostu trzeba się kształcić, uczyć. Nie musimy być najlepsi, ale musimy wiedzieć, gdzie tych informacji szukać - zaznacza gość radiowej Jedynki.

 qch/kor