Opis naszego domu. Do czego służy świadectwo charakterystyki energetycznej?

W audycji "Cztery pory roku" wiceminister rozwoju i technologii Piotr Uściński wyjaśniał, że dokument będzie służył do opisu budynku pod względem ilości zużywanej energii. - To jest taki dokument, w którym osoba uprawniona, powiedzmy inżynier budowlany, opisze nasz budynek pod kątem wskaźników potrzebnej energii do utrzymania budynku. Chcemy w ten sposób sprawić, aby budynki można było między sobą porównywać. Jeśli ktoś będzie chciał kupić budynek, lub wynająć jakiś budynek czy mieszkanie, będzie mógł porównać oferty pod kątem tego, ile energii potrzeba do tego, by budynek utrzymać, ogrzać, wentylować, przygotować ciepłą wodę użytkową - wyjaśnia wiceminister.

Posiadanie świadectwa charakterystyki energetycznej jest wynikiem wdrażania przez władze dyrektywy Unii Europejskiej. - Zamysł jest taki właśnie, żeby Europejczycy mogli porównywać oferty kupna i wynajmu. To jest ważny parametr użytkowy - zaznacza Piotr Uściński.

Czytaj również:

Dla kogo są świadectwa?

Obowiązek posiadania świadectwa będzie obejmował wyłącznie osoby, które zamierzają sprzedać lub wynająć budynek. Dokument będziemy musieli sporządzić również w przypadku, gdy kończymy budowę budynku. - Jeżeli chcemy sprzedać lub wynająć dom, to musimy sporządzić dla tego domu świadectwo. Jeżeli budujemy nowy dom, to w momencie, kiedy go kończymy, osoba uprawniona będzie musiała dla tego nowego domu sporządzić na koniec świadectwo charakterystyki energetycznej i przekazać je właścicielowi. I potem właściciel, jak będzie kiedyś ten dom sprzedawał, to będzie go używał - wyjaśnia Piotr Uściński. - Ci, którzy normalnie w tej chwili mieszkają w swoich domach, nie zamierzają ich sprzedawać, nie mają tego obowiązku. To jest ich prywatna sprawa - dodaje wiceminister.

Brak świadectwa przy transakcji sprzedaży wiąże się z ryzykiem kary finansowej. Dokument będzie wymagany u notariusza podczas przekazania budynku. - Notariusz będzie się pytał o świadectwo charakterystyki energetycznej i zapisywał w akcie notarialnym, że zostało ono przekazane. Gdyby ktoś chciał na siłę zrobić transakcję i powiedzieć "ja nie przekażę świadectwa, nie wyrobię go", no to wtedy notariusz zanotuje to w akcie notarialnym i taka osoba naraża się na odpowiedzialność. Ta ustawa wprowadza sankcje i sąd może wymierzyć grzywnę takiej osobie, która uchyla się od obowiązku przekazania świadectwa energetycznego - wyjaśnia gość Programu 1 Polskiego Radia.

Pomoc w poszukiwaniu oszczędności

Wiceminister rozwoju i technologii zaznacza, że świadectwo charakterystyki energetycznej może służyć jako pomoc w oszczędzaniu. - To, że nie będzie obowiązku, nie oznacza, że nie ktoś nie może tego zrobić. Świadectwo charakterystyki energetycznej pokazuje, jakie jest zużycie energii, podpowiadamy w ten sposób, jak budynek powinien zostać ocieplony czy stermomodernizowany w inny sposób - wyjaśnia Piotr Uściński.

Wiedza o zużyciu energii w budynkach może być pomocna również dla władz samorządowych. - Powstanie elektroniczny system, w którym te podstawowe parametry charakterystyki energetycznej budynków będą dostępne. Urzędnik będzie mógł to przejrzeć i na przykład zobaczyć, że gdzieś budynki nie są stermomodernizowane. Będzie można wtedy przygotowywać w takiej gminie jakiś program, by termomodernizować dane budynki - podkreśla wiceminister.

qch/kor