Bankowy Fundusz Gwarancyjny działa w Polsce od 1995 roku. Swoją działalność opiera na dwóch filarach. Po pierwsze, przeprowadza restrukturyzację banków, a po drugie, stanowi filar gwarantowania depozytów, czyli - jak wyjaśnia Tomasz Obal - "wypłaca środki gwarantowane w przypadku, kiedy dojdzie już do ekstremalnej sytuacji, tj. upadłości banku".
- Środki gwarantowane są do 100 tys. euro. Jest to gwarancja, która przysługuje każdemu deponentowi. Niezależnie od tego, ile ma środków i na ilu rachunkach - tłumaczy Tomasz Obal.
Jeżeli w danym banku posiadamy kilka kont, liczy się łączna suma zgromadzonych pieniędzy. Co jednak się stanie, jeżeli będzie to kwota większa niż 100 tys. euro? - Wtedy to roszczenie przysługuje deponentowi już do masy upadłości, czyli w taki sposób, jakby tych gwarancji nie było. Dodam, że cała przestrzeń gwarancyjna od strony systemowej jest regulowana dyrektywą unijną i te 100 tys. euro stanowi normę unijną. W każdym kraju Unii Europejskiej są takie same gwarancje (…). Natomiast rozłożenie swoich oszczędności po wielu bankach skutkuje tym, że korzysta się z gwarancji w każdym z tych banków do 100 tys. euro - tłumaczy gość Jedynki.
Banki są bezpieczne, ale…
Tomasz Obal podkreśla w rozmowie, że "banki, co do zasady, są bardzo bezpiecznymi instytucjami". - One działają na rynku, na którym podlegają bardzo precyzyjnym regulacjom, i są nadzorowane przez wiele instytucji, w szczególności przez Komisję Nadzoru Finansowego. Jest mnóstwo mechanizmów, które mają zapewnić to, że w żadnym banku nic złego się nie stanie i tak faktycznie jest - twierdzi.
Ekspert porównuje działalność banków do transportu lotniczego. - Wszyscy wiemy, że jest to najbezpieczniejszy środek transportu, ale od czasu do czasu coś się wydarza i wtedy… W systemie bankowym mamy zabezpieczenie na taką okoliczność, tj. pojawia się Bankowy Fundusz Gwarancyjny (…). Ideą jest ochrona jak największej liczby klientów danej instytucji. Najczęściej udaje się uchronić wszystkie depozyty - mówi Tomasz Obal.
Warto jednak pamiętać, że Bankowy Fundusz Gwarancyjny nie obejmuje akcji i obligacji. - Są instrumentami inwestycyjnymi i w związku z tym podlegają innym zasadom - słyszymy.
Czynności ograniczone do minimum
Czy BFG wypłaca środki z automatu? - Czynności, które musi wykonać deponent, są ograniczone absolutnie do minimum. Najprościej mówiąc, bank zamyka się, nie działa dla klientów i od tego momentu BFG ma siedem dni roboczych na to, żeby uruchomić proces wypłat. Realizowany jest on przez jeden z największych banków detalicznych w Polsce z szeroką siecią placówek. Po tych siedmiu dniach, czasami wcześniej, udaje się uruchomić wypłaty. Należy tylko wziąć dowód osobisty, pójść do placówki banku realizującego wypłaty i zadysponować kwotę gwarantowaną - mówi Tomasz Obal.
- Pieniądze można wypłacić w gotówce, ale można je też zadysponować w dowolny sposób już w placówce banku, który realizuje wypłaty - dodaje.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadziła: Joanna Racewicz
Gość: Tomasz Obal (członek zarządu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego)
Data emisji: 7.10.2022 r.
Godzina emisji: 9.39
DS/kor
Bankowy Fundusz Gwarancyjny. "Wypłaca nasze pieniądze w przypadku upadłości banku" - Jedynka - polskieradio.pl