Psi ratownicy. Jak wygląda szkolenie szczeniaka?

Data publikacji: 13.02.2023 18:00

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2023 21:58

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Arkadiusz Karwański (OSP Jednostka Ratownictwa Specjalistycznego w Legionowie) i pies Zadra, Autor - Cezary Piwowarski/Polskie Radio, Autor - Cezary Piwowarski / Polskie Radio

Tragiczne trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii po raz kolejny zwróciło uwagę opinii publicznej na rolę psich ratowników niosących pomoc ludziom uwięzionym w gruzowiskach. Psy służą jednak nie tylko w straży pożarnej, ale również na granicy czy w policji. Jak wygląda specjalistyczne szkolenie? Czy każdy szczeniak ma predyspozycje do pełnienia misji ratowniczych? O tym mówiliśmy w "Czterech porach roku".

Zadra to sześcioletni labrador, który od czterech lat bierze czynny udział w akcjach poszukiwawczo-ratowniczych, głównie w terenie otwartym, niezurbanizowanym. - Od zeszłego roku zaczęliśmy szkolenie przygotowawcze do zdania egzaminów gruzowiskowych - tłumaczy Arkadiusz Karwański, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Legionowie. Dodaje, że istnieje około dziesięciu ras szczególnie predestynowanych do tego, by nieść pomoc w akcjach ratowniczych.

POSŁUCHAJ

10:45

Psi ratownicy. Jak wygląda szkolenie szczeniaka? (Cztery pory roku/Jedynka)

Weryfikacja i pierwsze szkolenia

Jednocześnie gość "Czterech pór roku" zwraca uwagę, że po dokonaniu wstępnej weryfikacji wybiera się szczeniaka z danego miotu. Szkolenie zaczyna się w ósmym tygodniu życia. Istotne jest tutaj pojęcie "złota dwunastka". - Powtarzamy dwanaście różnych czynności dwanaście razy. Pies na przykład je z dwunastu różnych misek, ma dwanaście różnych zabawek, przebywa w różnych miejscach - wylicza Karwański. Dodaje, że w wieku szczenięcym pies wyrabia sobie nawyk obcowania ze środowiskiem, które go otacza.

Dzięki temu na kolejnych etapach zwierzę jest mniej bojaźliwe. - W grę wchodzą również różnego rodzaju hałasy, np. nadjeżdżającego pociągu. Inna specyfika występuje, gdy jesteśmy na peronie otwartym, a inna, gdy jesteśmy w tunelu metra - wyjaśnia rozmówca Romana Czejarka. Pies w osiemnastym miesiącu życia jest poddawany weryfikacji pod kątem przystąpienia do państwowego egzaminu klasy 0. - Przeprowadzany jest on przez Państwową Straż Pożarną - słyszymy.

Zadra. Ma na swoim koncie pierwszych odnalezionych

Zadra ma ten egzamin już za sobą, w tym roku planowane jest natomiast podejście do egzaminu klasy I i uzyskanie certyfikatu psa gruzowiskowego. Dotychczas brała udział w akcjach w terenie niezurbanizowanym, ma na swoim koncie dwie uratowane osoby. - Jesteśmy dysponowani przez naszą jednostkę macierzystą. Dostajemy informacje, gdzie mamy się udać, gdzie jest rejon koncentracji. Na miejscu robimy wywiad: kogo szukamy, czy dana osoba jest na coś chora - wyjaśnia gość audycji.