"Rozmowa zaczyna się od słuchania". Jak nawiązać dobre relacje z dzieckiem?

Data publikacji: 16.02.2023 14:40

Ostatnia aktualizacja: 16.02.2023 15:13

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jak mądrze rozmawiać z dzieckiem?, Autor - wavebreakmedia/shutterstock

- To jest spotkanie wszechświatów, a każdy jest trochę inny. Zazębiają się w niektórych miejscach, ale tak naprawdę są bezwładnymi obiektami w kosmosie. Czasami spotykają się, czasem nie - mówi w Programie 1 Polskiego Radia o rozmowie rodzica z dzieckiem Marcin Perfuński z Polskiego Radia Dzieciom. Jak zatem nawiązać dobry kontakt ze swoimi pociechami?

Niektórzy rodzice odnoszą wrażenie, że ich dzieci nie mówią im o swoich problemach czy przeżyciach.
Często problemem są relacje z dziećmi, które nie są tak silne z powodu zabiegania rodziców i braku czasu na rozmowę.
Jeżeli dziecko początkowo nie chce rozmawiać o tym, co wydarzyło się w szkole, warto poczekać i spróbować nawiązać rozmowę trochę później.

Marcin Perfuński, dziennikarz, bloger i tata pięciu córek przyznaje, że rozmowy z dziećmi są trudne i bywa tak, że rzeczywiście są wyzwaniem. - Mam poczucie, że każde z moich kolejnych dzieci jest po prostu innym wszechświatem - nie ukrywa.

- Usłyszałem kiedyś od psychologa bardzo fajne spostrzeżenie, że każde kolejne dziecko ma innego rodzica. Zastanawiałem się, jak to możliwe… Chodzi o to, że to my jesteśmy inni, kiedy rodzimy pierwsze dziecko, natomiast kiedy drugie, trzecie i czwarte, to jesteśmy już bardziej doświadczeni i inaczej z nimi rozmawiamy - wyjaśnia gość Jedynki.

Wtedy też łatwiej budujemy relacje, które są bardziej świadome i głębokie. - Czasem jest tak, że z pierwszym dzieckiem jest nam najtrudniej rozmawiać, bo zrobiliśmy parę błędów na samym początku i później to ciągnie się za nami bardzo długo - słyszymy.

Słuchanie jest ważniejsze od mówienia

Zdarza się też tak, że rodzice mają gorszy kontakt ze swoimi dziećmi niż dziadkowie. Powód? Dziadkowie często mają więcej czasu niż rodzice, stąd łatwiej nawiązują relacje.

- Dziecko najbardziej potrzebuje od rodzica nie tego, żeby zasypywał je poradami jak żyć, tylko żeby pochylił się do jego poziomu, posłuchał i dopiero wtedy zaczął rozmawiać. Rozmowa zaczyna się od słuchania, a nie od mówienia - podpowiada Marcin Perfuński.

Jak było w szkole?

Kiedy dziecko wraca z lekcji, przeważnie pytamy: "jak było w szkole?". Żeby jednak od razu otrzymać satysfakcjonującą odpowiedź, musimy mieć zbudowane silne relacje oparte na zaufaniu. Jeśli tak nie jest, dziecko może nam nie powiedzieć o swoich problemach. - Bardzo ciekawe jest, w jaki sposób dziecko reaguje na pytanie. Czy mówi, że było super, a wiadomo, że tak nie było, bo mowa ciała i ton głosu wskazują, że było zupełnie inaczej - tłumaczy Marcin Perfuński.

Co wtedy? - To ważne, aby dać dziecku oddech i żeby wróciło mentalnie ze szkoły do domu, ponieważ w domu jest dopiero fizycznie, natomiast myślami jeszcze pewnie w tamtym świecie - mówi ekspert.

Po godzinie warto przyjść do dziecka, przynieść ciastko czy ulubione żelki, obejrzeć razem serial czy zagrać w planszówki. - Kiedy zaczynamy być w relacji niezwiązanej z pytaniem, co było w szkole, gdzieś w rozmowę zaczyna się wplatać moment typu: "w szkole nie poszło mi z Jankiem, chciałem z nim pogadać, ale się na mnie obraził". Wtedy zaczynają wychodzić rzeczy trochę przy okazji - zauważa Marcin Perfuński.