Jezioro Nidajno znajdowało się w jednej z mazurskich wsi, niedaleko Piecek. Dziś akwen ten jest częściowo bagnem, skrywa jednak wiele tajemnic. Przez trzy sezony archeolodzy prowadzili wykopaliska, w wyniku których odnaleziono artefakty pochodzące ze starożytnego miejsca kultowego, w którym intencjonalnie zatapiano broń i elementy wyposażenia wojowników. Rytuał ten praktykowany był w skandynawskim kręgu kulturowym.
Czytaj także:
Jak trafiono na ślad artefaktów?
Kilkanaście lat temu lokalni mieszkańcy zaczęli informować o niezwykłej sytuacji. Podczas niektórych zjawisk atmosferycznych odnaleźć można było żelazne przedmioty. - Dr hab. Tomasz Nowakiewicz nie zlekceważył tej informacji. Pojechaliśmy na miejsce, zweryfikowaliśmy i okazało się, że jest bingo - tłumaczy dr Aleksandra Rzeszotarska-Nowakiewicz. Wykopaliska rozpoczęto w roku 2010.
Co ujawniono w dawnym Jeziorze Nidajno?
Badacze zaczęli wówczas wydobywać przedmioty niemające wówczas w polskiej archeologii żadnych analogii. - Nie było tam żadnych kości ludzkich, nie było pochówków, nie było ceramiki. Kiedy więc natrafiliśmy na gromadne znaleziska części broni, nasze myśli skierowały się w stronę Skandynawii - analizuje gość Programu 1 Polskiego Radia i precyzuje, że chodzi o tereny duńskie.
Dr Aleksandra Rzeszotarska-Nowakiewicz zwraca uwagę, że można było się wówczas pokusić o interpretacje, że mamy do czynienia z przedmiotami paradnymi, zdobytymi na pokonanym wrogu. - Od 10 do 20 proc. zdobycznego wyposażenia było wrzucane do bagna, wcześniej natomiast rytualnie je niszczono. Ślady takich działań zidentyfikowaliśmy na przedmiotach, które zostały znalezione w dawnym Nidajnie - wyjaśnia.
Jak interpretować znaleziska?
Jednocześnie rozmówczyni Katarzyny Kobyleckiej zaznacza, że omawiane obyczaje nie były charakterystyczne jedynie dla ludów skandynawskich, nie oznacza to również, że nieopodal Piecek praktykowali je sami Skandynawowie. - W tym czasie mamy kwitnące osadnictwo lokalnej kultury bogaczewskiej. To byli prawdopodobnie Bałtowie Zachodni (...). Ponieważ żyli w pejzażu pojeziernym, też mogli praktykować obyczaje ofiar składanych w wodach jezior czy w bagnach - podkreśla.
Poza tym w audycji:
Od początku swego istnienia nasza planeta doświadczyła szeregu zmian klimatycznych. Geolodzy próbują zrekonstruować te dzieje na podstawie analizy typu skał. Odpowiednie warunki decydowały bowiem o powstawaniu konkretnych osadów - np. węgiel kamienny uformował się w czasach, kiedy panowała duża wilgotność. Czy ta wiedza może być przydatna przy prognozowaniu przyszłych globalnych fluktuacji klimatu?
Gość: prof. Barbara Słodkowska z Państwowego Instytutu Geologicznego.
Tytuł audycji: Eureka
Prowadziła: Katarzyna Kobylecka
Goście: dr Aleksandra Rzeszotarska-Nowakiewicz (Instytut Archeologii i Etnologii PAN), prof. Barbara Słodkowska (Państwowy Instytut Geologiczny)
Data emisji: 26.10.2023 r.
Godzina emisji: 19.30
kk/mg