Psycholog podpowiada, jak znaleźć czas dla siebie. Nie spiesz się, bo "życie jest tu i teraz"
- Przysłowie radzi, żeby spieszyć się powoli, inne przestrzega, że co nagle, to po diable, a jeszcze inne głosi, że pośpiech jest złym doradcą.
- Nasza codzienność to jednak szybkie samochody, komunikacja i przepływ informacji. Musimy więc przyspieszać, aby nadążać za innymi.
- Jak poradzić sobie w tak rozpędzonych czasach?
Mariola Pietroń-Ratyńska, psycholog, coach, terapeuta, arteterapeuta, malarka mówi wprost, że "czasami jest dobrze zatrzymać się i zastanowić, o co tak naprawdę chodzi w tym życiu i co jest dla mnie największą wartością".
- Skupiamy się na dwóch obszarach, np. pracy zawodowej i rodzinie. Jeśli w którymkolwiek z tych obszarów mamy jakąś trudność, to ona rzutuje na tę drugą stronę. Oczywiście, czasem jest tak, że mówimy, iż jeśli mamy więcej zajęć, to tym lepiej potrafimy się zorganizować, i jest ważne, żeby się spieszyć. Wtedy jednak umykają nam rzeczy, które są piękne i ważne dla naszego życia. Te, które nadają mu sens - tłumaczy ekspert.
POSŁUCHAJ
Psycholog podpowiada jak znaleźć czas dla siebie. Nie spiesz się, bo "życie jest tu i teraz" (Jedynka/Cztery pory roku)
Spieszymy się jak chomik na kołowrotku?
Mariola Pietroń-Ratyńska podaje konkretne przykłady, kiedy zapominamy o ważnych dla nas momentach. - Czasami patrzę, że moje dziecko kończy przedszkole, za chwilę będzie w szkole podstawowej, a ja nie pamiętam tak wielu ważnych sytuacji. Dlatego byłoby dobrze, żebyśmy co jakiś czas pomyśleli sobie, co dla mnie jest esencją życia i co mi daje radość - zauważa.
- Metafora z kołowrotkiem i chomikiem (który biegnie bezustannie - red.) jest pięknym obrazem, który pokazuje, jak często funkcjonujemy i jak zapominamy o tym, co dla nas jest ważne - dodaje.
Źródło: PKP Polskie Linie Kolejowe S.A./YouTube
Zróbmy sobie przerwę chociaż na 15 minut
Pierwszym krokiem do sukcesu powinno być uświadomienie sobie, że już pora zatrzymać się - chociaż na chwilę. Jak to jednak zrobić, kiedy doba ma tylko 24 godziny?
- Jeżeli nie jestem w stanie codziennie wygospodarować sobie takiego momentu i zacząć ograniczać aktywności, to warto to zrobić chociaż raz czy dwa razy w tygodniu. Ten czas warto przeznaczyć dla najbliższych czy też dla siebie, np. na czytanie książek. Inaczej pewne rzeczy nas ominą albo uświadomimy je sobie, kiedy będziemy kogoś żegnać. Mieliśmy przecież zadzwonić, porozmawiać, umówić się na kawę, ale tego kogoś już nie ma - mówi Mariola Pietroń-Ratyńska.
Ekspert wyjaśnia, że już godzina czy nawet dwie, które przeznaczymy dla siebie, to bardzo dużo. Czasami wystarczy nawet kwadrans, żeby móc zobaczyć, co dobrego dzieje się w naszym życiu. - I za co mogę być wdzięczna losowi, przyjaciołom i najbliższym. To takie celebrowanie wdzięczności (…). Życie jest tu i teraz, nie w naszej przyszłości, tylko tutaj - wyjaśnia.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadziła: Agnieszka Kunikowska
Gość: Mariola Pietroń-Ratyńska (psycholog, coach, terapeuta, arteterapeuta, malarka)
Data emisji: 22.11.2023 r.
Godzina emisji: 9.40
DS
