Charles de Gaulle. Jak dzisiaj oceniamy jego działalność?

Kariera wojskowa 

W roku 1909 Charles de Gaulle odbył roczny staż w 33. pułku piechoty, w stopniu szeregowca. Od 1910 roku uczęszczał do École spéciale militaire de Saint-Cyr, później ponownie służył w 33. pułku piechoty w Arras, w stopniu podporucznika dowodząc plutonem. Jego przełożonym był pułkownik Philippe Pétain. W czasie I wojny światowej był trzykrotnie ranny, a w marcu 1916 roku, raniony pod Verdun, został wzięty do niewoli.

- Prawie trzy lata spędził w różnych więzieniach niemieckich, z których chciał uciec i udało mu się to parokrotnie, ale zawsze był schwytany z powrotem - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia hrabia Jan Roman Potocki, pisarz, znawca Francji. - De Gaulle został wyzwolony w 1918 roku, stracił trzy lata nie robiąc nic i strasznie go to frustrowało. Pisał, myślał, ale nie walczył, więc chciał nadrobić stracony czas. Jedyną okazją było dołączenie do Armii Hallera, czyli Armii Polskiej we Francji, która była wówczas w trakcie formowania - opowiada gość Jedynki. 

Bardziej polityk niż wojskowy? 

Przed II wojną światową Charles de Gaulle był znany głównie jako propagator idei masowego użycia broni pancernej oraz autor prac poświęconych historii wojskowości i strategii. Od lat 40. do śmierci był uznawany za najbardziej wpływową postać we francuskiej polityce, a także za jednego z najwybitniejszych polityków XX wieku. 

Jak podkreśla gość Jedynki, Charles de Gaulle nie interesował się wojną. - Dla niego wojna była jak gra w szachy. Ważne było, jak wykorzystać pozycję wojskową, żeby zyskać polityczny atut. Piłsudski działał dokładnie tak samo, mimo, że był amatorem w kwestiach wojskowych - wyjaśnia. - Nie trzeba patrzeć na de Gaulle'a jako wojskowego, bo według mnie on nie miał umysłu wojskowego, on miał umysł polityczny. Widział w służbie wojskowej kariery sposób, żeby służyć Francji, bo był wielkim patriotą - ocenia rozmówca Jakuba Domoradzkiego. 

>>>ZOBACZ TEŻ: Charles de Gaulle - uratował honor Francji

Wielki prezydent 

W latach 1959 - 1969 Charles de Gaulle sprawował urząd prezydenta. Był uważany za jednego z polityków, którzy wywarli największy wpływ na kierunek integracji Europy. W polityce zagranicznej dążył do niezależności Francji. Rozwijał program budowy broni atomowej w kraju. - On stworzył dla Francji broń nuklearną, francuską, niezależną od władzy decyzyjnej Amerykanów i to daje Francji rangę na arenie światowej, która się do dziś liczy - zaznacza hrabia Jan Roman Potocki. 

Ponadto w audycji: 

Tzw. syndrom Stendhala to zespół zaburzeń, w tym przyśpieszone bicie serca, zawroty głowy i dezorientacja, na widok wspaniałych dzieł sztuki i zabytków. Nazwę tę zaczerpnięto z pamiętników francuskiego pisarza, który doświadczył takich dolegliwości podczas zwiedzania Florencji.

Psychiatra, psychoanalityczka Graziella Magherini - po ukończeniu medycyny i zrobieniu specjalizacji z psychiatrii - pracowała we florenckim szpitalu Santa Maria Nuova, gdzie kierowała oddziałem zdrowia psychicznego.

Leczyła włoskich i zagranicznych turystów, zauważając u nich podobne zaburzenia, jakie opisał Stendhal w pierwszej połowie XIX wieku. Lekarka odkryła dziesiątki przypadków omdleń, halucynacji i krótkiego załamania psychicznego u osób, które przyjechały do Florencji podziwiać zabytki i dzieła sztuki, m.in. w Galerii Uffizi.

Oficjalnie syndrom Stendhala został zdiagnozowany na początku lat 80. minionego wieku, a prace włoskiej badaczki na ten temat zostały przetłumaczone na wiele języków. Na podstawie jej książki znany włoski reżyser horrorów Dario Argento nakręcił w 1996 roku film "Syndrom Stendhala".

Czytaj także:

Tytuł audycji: Eureka

Prowadził: Jakub Domoradzki

Goście: hrabia Jan Roman Potocki (pisarz, znawca Francji), Małgorzata Łuba (psycholog, ekspert Biura ds. Zapobiegania Zachowaniom Samobójczym Instytutu Psychiatrii i Neurologii) 

Data emisji: 21.12.2023

Godzina emisji: 19.30

ans/kc