- Prowadziliśmy badania w górskiej dolinie Nahla, która leży mniej więcej 100 kilometrów na północny wschód od Mosulu. Dolina jest dość długa, bo liczy około 70 kilometrów, i bardzo wąska, ponieważ ma 3-4 kilometry. Od północy i od południa jest ograniczona wysokimi górami o wysokości 1600-1700 metrów n.p.m. - opisuje prof. Rafał Koliński z Wydziału Archeologii UAM w Poznaniu.
Badacze szukali tam śladów chrześcijaństwa. - Pierwsze misje chrześcijańskie były udziałem św. Tomasza Apostoła. Jednak tak naprawdę chrystianizacja tej części dzisiejszego Iraku nastąpiła w IX i X wieku. Tutaj chrześcijanie uciekający z Cesarstwa Rzymskiego położyli największą zasługę, a w szczególności nestorianie, którzy zostali ogłoszeni heretykami w 431 roku i szukali schronienia poza granicami imperium - wyjaśnia gość Jedynki.
Wzmianki Tomasza z Margi
Prof. Rafał Koliński przyznaje, że polscy naukowcy chcą potwierdzić, kiedy do doliny Nahla dotarli chrześcijanie. - Źródła są bardzo skromne. Przechowały się informacje o kościołach, które zostały w tej dolinie wybudowane, ale daty dotyczące budowy właściwie nie zostały odnotowane. Mamy tylko świadectwo pośrednie, że przynajmniej dwa z kościołów istniały w wieku XVI czy XVII, a jedna z wiosek, gdzie taki kościół istnieje, pojawia się we wzmiankach u autora z IX wieku, Tomasza z Margi - tłumaczy.
- To jest najważniejsze źródło, jeśli chodzi o historię Kościoła nestoriańskiego. Tomasz z Margi jest autorem "Księgi przełożonych", w której opisuje dzieje świętych mężów klasztoru Bet Awe, który wydaje się nam, że zidentyfikowaliśmy i zmierzamy do wydatowania tego obiektu, podobnie jak innych zespołów budowli - opisuje Xenia Kolińska, archeolog z Fundacji "Przeszłość i Teraźniejszość".
Co odkryli polscy badacze?
- Ostatecznie znaleźliśmy pozostałości dwunastu kościołów w różnym stopniu zachowania. Część stojących i jeszcze przykrytych dachem, a część niestety w postaci smutnych szczątków pojedynczych ścian czy fundamentów - mówi prof. Rafał Koliński.
Budynki były pozostawione własnemu losowi, przez co - jak zaznacza Xenia Kolińska - bardzo szybko popadają w ruinę. Jednak jeszcze do lat 70. te kościoły były wykorzystywane przez wspólnoty chrześcijańskie. Niebawem polscy badacze powrócą do irackiego Kurdystanu, aby kontynuować prace.
Poza tym w audycji:
Lew, skrzydlaty człowiek, wół, orzeł… Takie wyobrażenia zostały przypisane Ewangelistom - w kolejności: Markowi, Mateuszowi, Łukaszowi i Janowi. Ta symbolika ma swój początek w biblijnej księdze Ezechiela, w której prorok opisuje 4 postaci. Każda z nich posiadała twarz człowieka, lwa, orła i wołu jednocześnie. Dlaczego autorów Ewangelii zaczęto utożsamiać z tymi wyobrażeniami?
Gość: prof. Robert Wiśniewski - historyk, badacz dziejów Kościoła w starożytności, Wydział Historii UW.
Zobacz także:
Tytuł audycji: Eureka
Prowadziła: Katarzyna Kobylecka
Goście: prof. Rafał Koliński (Wydział Archeologii UAM w Poznaniu), Xenia Kolińska (archeolog z Fundacji "Przeszłość i Teraźniejszość), prof. Robert Wiśniewski (historyk, badacz dziejów Kościoła w starożytności, Wydział Historii UW)
Data emisji: 22.12.2023
Godzina emisji: 19.30
DS/pj
Iracki Kurdystan. Kiedy chrześcijanie pojawili się w dolinie Nahla? - Jedynka - polskieradio.pl