Google to narzędzie w rękach reżimu Łukaszenki? Jourova: zaprzeczam, aby celowo współpracowali z dyktatorami

Data publikacji: 13.01.2024 13:09
Ostatnia aktualizacja: 13.01.2024 16:57
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Vera Jourowa o używaniu Google przez reżim Łukaszenki: zaprzeczam, aby celowo współpracowali.
Vera Jourowa o używaniu Google przez reżim Łukaszenki: zaprzeczam, aby celowo współpracowali. , Autor - X/Vera Jourova/Shutterstock/Lets Design Studio/Drop of Light
- Jestem w bardzo częstym kontakcie z szefami Google i innych dużych platform internetowych i nigdy nie powiedziałabym, że celowo współpracują z Łukaszenką lub innymi dyktatorami. Ale prawdą jest, że na wszystkich moich spotkaniach podkreślam, że powinni bardziej aktywnie wspierać rosyjskich dziennikarzy na uchodźstwie, a także białoruskich dziennikarzy - powiedziała w wywiadzie z Beatą Płomecką - Vera Jourova, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej.

Beata Płomecka: Czy podziela Pani opinię, że duże firmy internetowe, między innymi Google to narzędzia w rękach reżimu Łukaszenki? Niektórzy wskazują, że algorytmy wyszukiwania internetowego są zgodne z założeniami cenzury.  

Vera Jourova: Nie użyłabym tak ostrego wyrażenia czy sformułowania. Jestem w bardzo częstym kontakcie z szefami Google i innych dużych platform internetowych i nigdy nie powiedziałabym, że celowo współpracują z Łukaszenką lub innymi dyktatorami. Ale prawdą jest, że na wszystkich moich spotkaniach podkreślam, że powinni bardziej aktywnie wspierać rosyjskich dziennikarzy na uchodźstwie, oraz także białoruskich dziennikarzy. Jak ta pomoc mogłaby wyglądać? Po pierwsze, i jest to dość proste, aby umożliwić im dostęp do pieniędzy, ponieważ są odcięci od źródeł finansowania. Ponadto teraz media w języku białoruskim są w wynikach wyszukiwarek internetowych na dalszych pozycjach, ponieważ konkurują z rosyjskimi kanałami. Chodzi o to, by wyżej pozycjonować treści opozycyjnych mediów, aniżeli materiały produkowane przez rządowe media Łukaszenki. Myślę, że wymaga to większej presji z mojej strony, ale także ze strony Białorusinów, którzy są na emigracji, by przekonywać duże platformy do powstrzymania tej niekorzystanej sytuacji.

Czy można je zmusić do tego, czy tylko prosić?

Prosimy oczywiście. To wszystko dzieje się w czasie wojny, rosyjskiej napaści na Ukrainę. Więc jeśli chodzi o rosyjskich dziennikarzy na uchodźstwie, mamy silniejszą pozycję i możemy prosić duże firmy o więcej. Natomiast co do Białorusi, to ona również nie powinna być spychana na bok z powodu wojny na Ukrainie. Również uważam, że to jest ważne i na wszystkich moich spotkaniach powtarzam - proszę przyjrzyjcie się temu problemowi, zróbcie więcej. Wyniki białoruskich mediów opozycyjnych w wyszukiwarkach internetowych są nisko, bo są one uważane za nowe. Ale przecież to nie są nowe media. Po prostu dziennikarze musieli uciec z Białorusi z powodu dyktatury. Uważam, że ten argument powinien skłonić platformy do zrobienia dla nich więcej.

Czy dodanie języka białoruskiego do serwisu internetowych gigantów byłoby rozwiązaniem?

To by zdecydowanie pomogło, ponieważ język białoruski jest bardzo ważnym elementem białoruskiej tożsamości. Powiedziałabym, że każdy język jest drogowskazem dla narodów. Białoruski naród cierpi z powodu działań okropnego reżimu Łukaszenki. Dlatego uważam, że białoruski język powinien być uwzględniony i otrzymać wystarczająco silne uznanie.

A może innym rozwiązaniem byłoby, jak w przypadku rosyjskich mediów, objęcie sankcjami tych białoruskich. Zresztą od dawna się mówi, że w każdej dziedzinie to powinny być sankcje lustrzane, bo Białoruś pomaga Rosji.

Tak zrobiliśmy, sankcjami zostały objęte jako pierwsze dwa rosyjskie media – Sputnik i Russia Today. Podjęliśmy tę niełatwą decyzję, ponieważ umieszczanie mediów na listach sankcyjnych nie leży w naszym DNA. Natomiast te dwa media zostały założone przez kremlowski reżim lub są własnością osób objętych sankcjami. Mieliśmy więc mocne argumenty ku temu. W przypadku białoruskich mediów jest to trudniejsze, bo nie są one, lub Białoruś nie jest bezpośrednio zaangażowana w wojnę. Dlatego muszę przyznać, że podchodzimy do tego znacznie ostrożniej.

Czytaj także:

POSŁUCHAJ

04:08

Vera Jourova: nie powiedziałabym, aby Google celowo współpracował z Łukaszenką czy innymi dyktatorami (IAR/Beata Płomecka)

Data emisji: 13.01.2024

Godzina emisji: 12.20

IAR/Beata Płomecka/jb

Muzyka nocą
Muzyka nocą
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.