Dla kogo Marek Aureliusz pisał "Rozmyślania"?
Marek Aureliusz jest autorem zbioru zapisków o tematyce filozoficznej, etycznej i osobistej. Dziś funkcjonują one pod nazwą "Rozmyślania", ale sprawa tytułu nie jest wcale taka jednoznaczna. - Starożytni nie przywiązywali wagi do tytułów. (...) Tekst Marka Aureliusza być może pierwotnie też nie miał tytułu. Został on nadany później, przez czytelników - zaznacza dr hab. Krzysztof Łapiński.
Czytelnicy na swój sposób zinterpretowali ten tekst. Jedna z teorii mówiła o tym, że Marek Aureliusz napomnienia kierował do syna Kommodusa. - W pewnym momencie wyłonił się tytuł mówiący, że są to zapiski kierowane do samego siebie. Tej wersji trzymali się później wydawcy w Europie Zachodniej. Dlatego na początku epoki nowożytnej tłumaczenia "Rozmyślań" miały tytuł zbliżony do określenia "Do siebie samego", "O swoim życiu" - wskazuje gość audycji.
Skąd popularność "Rozmyślań"?
W starożytności "Rozmyślania" prawdopodobnie były nieznane. Przypuszcza się, że tekst był pisany na użytek prywatny. - Są nawet podejrzenia, że miało to miejsce pod koniec życia Marka Aureliusza, na wojnach, w obozach wojskowych. To nie był tekst do publikacji, ponieważ nie ogłaszał tam nowych teorii. To były takie "zeszyty ćwiczeń". Brał pewne koncepcje i poglądy, a następnie je przetwarzał na własny użytek - analizuje dr hab. Krzysztof Łapiński.
Losy tekstu były burzliwe, w wieku XVI trafił on do Europy Zachodniej, gdzie został przetłumaczony na łacinę, a następnie wydrukowany w Szwajcarii. - Staje się coraz bardziej popularny, zyskuje szerokie grono czytelników. Stopniowo pojawiają się przekłady na języki narodowe - zaznacza rozmówca Jakuba Domoradzkiego. Dodaje, że tekst czytano chętnie, dostrzegano w nim aktualne treści.
YouTube/Fundacja Herberta
Marek Aureliusz. Filozof na cesarskim tronie
Marek Aureliusz był wybitnym władcą Rzymu. Okazuje się, że poddani wiedzieli o filozoficznej pasji swojego cesarza. - To wynikało również z ówczesnego rozumienia filozofii. Filozofem był ten, który praktykował filozofię na co dzień. (...) Jest przekonanie, że był bardziej intelektualistą, trochę zmuszonym do sprawowania funkcji cesarskich. Ale to efekt niekoniecznie właściwego odczytywania niektórych zdań "Rozmyślań" - tłumaczy dr hab. Łapiński.
Zdaniem gościa Programu 1 Polskiego Radia tekst autorstwa Marka Aureliusza powinniśmy czytać nie jako "oznajmujący", ale skłaniający do zatroszczenia się o własne emocje i myślenie. - To taki rodzaj pracy nad sobą, skupienia się na poznaniu samego siebie. Wszystko po to, żeby nabrać dystansu do rzeczywistości, żeby nabrać równowagi wewnętrznej - podsumowuje gość audycji "Eureka".
Czytaj także:
Poza tym w audycji:
Tytuł audycji: Eureka
Prowadził: Jakub Domoradzki
Goście: dr hab. Krzysztof Łapiński (filozof z Uniwersytetu Warszawskiego), prof. Magdalena Walicka (Instytut Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej Polskiej Akademii Nauk)
Data emisji: 7.02.2024 r.
Godzina emisji: 19.30
mg/wmkor