"Nie jest dobry, nie ma co ściemniać". Żukowska o wyniku Lewicy

Gość "Sygnałów dnia" pytana była o ocenę wyborów samorządowych i wyniku, jaki osiągnęła Lewica.

- Nie jest to dobry wynik, nie ma co ściemniać, absolutnie. Ja liczyłam na więcej, natomiast, mówiąc szczerze, to wynik porównywalny do wyniku sprzed 5 lat, z wyborów samorządowych - dodała, podkreślając, że nie jest to usprawiedliwienie, lecz wskazanie analogii.

Przewodnicząca klubu Nowa Lewica podkreśliła, że "te wybory są dla wyborczyń i wyborców dosyć skomplikowane, bardziej skomplikowane niż wybory do parlamentu, wybory prezydenckie czy do Europarlamentu, które będziemy mieli za chwilę".

- One są wielopoziomowe, jest wiele list, dostają państwo 5 kart często, tak było w Warszawie. Niestety, ale mamy demokrację w partii, więc różne struktury decydują samodzielnie o tym, jak będą startowały - powiedziała Anna Maria Żukowska. Jak zaznaczyła, kandydaci startowali z różnych list, nie tylko lewicowych, co osłabiło wynik.

"Uchwalamy za mało ustaw"

- Uważam, że rzutujące na wynik nie tylko mojego ugrupowania, to, że wygrało PiS, w tym znajduję przyczynę, jest to, że uchwalamy za mało ustaw jako koalicja rządząca. Biję się w piersi w imieniu tej koalicji, powinniśmy pracować więcej - dodała.