"Zbędni" - najnowszy thriller psychologiczny Wojciecha Chmielarza

Wojciech Chmielarz jest autorem bestsellerowych kryminałów i thrillerów psychologicznych, znanym przede wszystkim z cyklu książek z komisarzem Jakubem Mortką. Był dziesięciokrotnie nominowany do Nagrody Wielkiego Kalibru, został jej laureatem w 2015 roku za powieść "Przejęcie". Za tom "Żmijowisko" został w 2019 roku wyróżniony nagrodą "Złoty Pocisk" w kategorii najlepszy kryminał. W 2022 roku otrzymał Grand Prix Festiwalu Kryminalna Warszawa za powieść "Dług honorowy". W 2023 roku przyznano mu Nagrodę Kryminalnej Piły dla Najlepszej Polskiej Miejskiej Powieści Kryminalnej za powieść "Długa noc".

Czytaj także:

"Zbędni" - najnowszy thriller psychologiczny Wojciecha Chmielarza

Najnowsza książka Chmielarza nosi tytuł "Zbędni". To thriller psychologiczny z wieloma, pozornie niezwiązanymi ze sobą, bohaterami. Mamy m.in. Jana, opiekuna pola namiotowego, który pewnej nocy, po alkoholu, śmiertelnie potrącił kobietę, a następnie zakopał jej ciało. Gdy nigdzie nie pojawiają się informacje o zaginięciu kobiety, mężczyzna zaczyna się zastanawiać, kim ona była. Jest też aspirantka Maria Szulej, która prowadzi śledztwo w sprawie zaginionej dziewczynki. Ktoś porwał Karolinę, ale nie zgłoszono żądania okupu. Mamy również właścicieli pensjonatu, Alinę i Mirka i pewną tajemniczą pensjonarkę. Rzecz dzieje się w Kowarach koło Jeleniej Góry.

W audycji "Moje książki" Chmielarz podkreślił, że ta mnogość postaci i wątków może sprawiać, że niektórzy odniosą wrażenie, że książka "Zbędni" jest niezwykle skomplikowana, ale tak nie jest. - To jest opowieść, z której fabułą się płynie, której fabułę łatwo zrozumieć. Nie można się pogubić - wskazał. Dopytany, jak on sam pilnował, by się wszystko nie pomieszało, odpowiedział: "Ja zawsze sobie wszystko rozpisuję. Mam taką tablicę, na której rozrysowuję sobie mapę książki, bohaterów i powiązania między nimi. Etap planowania powieści jest absolutnie najważniejszym momentem pracy nad książką". - Samo pisanie, mam wrażenie, jest już potem czynnością mocno techniczną. Mam zaplanowaną historię, muszę punkt po punkcie, który sobie zaplanowałem, zrealizować - wyjaśnił.

Jednocześnie dodał, że najczęściej ten ustalony na początku plan musi zostać na pewnym etapie zmodyfikowany. Czasem nawet wyrzucony do kosza. - Ponieważ okazuje się, że pewne rzeczy, które na planie świetnie działały, w pisaniu już nie działają. Albo wpadam na lepsze pomysły. Albo dzieje się coś zupełnie innego. Ale dzięki temu, że ja mam ten plan, mam od czego się odbić - zaznaczył gość radiowej Jedynki. - Cechą dobrego planu jest to, że jest elastyczny - stwierdził.

W rozmowie Chmielarz zwrócił też uwagę, że aby tworzyć swoje historie, trzeba być przede wszystkim czytelnikiem. - Nie da się dobrze pisać książek, jeśli się ich dużo nie czyta - ocenił. Przyznał, że chętnie sięga po kryminały innych autorów. - Chcę wiedzieć, po co inni autorzy piszą kryminały i co znajdują w tym gatunku dla nich interesującego. Czego się mogę od nich nauczyć - i na ich błędach, i na ich mocnych stronach - wytłumaczył. - Jednym z moich ulubionych autorów jest Dennis Lehane. Książki Jakuba Ćwieka bardzo weszły mi na ambicję - wskazał.

W audycji "Moje książki" Magda Mikołajczuk rozmawiała z gościem także o ekranizacjach jego książek, audiobookach i festiwalach literackich. Pisarz jest bardzo otwarty na współpracę, jest ciekawy, w jaki sposób zinterpretują jego historie reżyserzy, aktorzy, lektorzy. Bardzo chętnie uczestniczy w festiwalach literackich i spotyka się z czytelnikami.