Ciepłe letnie temperatury sprzyjają spędzaniu późnych wieczorów na świeżym powietrzu. Jedną z atrakcji letniego nieba są spadające gwiazdy. Fachowo nazywane meteorami, są to zjawiska świetlne towarzyszące przelotowi skalnego okruchu z kosmosu (meteoroidu) przez atmosferę ziemską. Większość takich drobin spala się w atmosferze, tylko te większe są w stanie dotrzeć do powierzchni naszej planety i po upadku znajdujemy je jako meteoryty.
Rój Perseidów
Meteory pojawiają się na niebie przez cały rok. Mogą to być zjawiska przypadkowe (tzw. meteory sporadyczne), ale istnieje też wiele tzw. rojów meteorów. Meteory z danego roju występują w określonym czasie w roku i "wybiegają" z tego samego obszaru nieba. Dla części z nich udało się zidentyfikować obiekt w kosmosie (kometę), który jest ich źródłem.
Do najaktywniejszych rojów meteorów należą Perseidy. Ich aktywność zaczyna się 17 lipca i trwa do 24 sierpnia. Najistotniejszy jest jednak okres wokół maksimum, które przypada zwykle w nocy z 12 na 13 sierpnia. Według Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego przewidywany moment maksimum w tym roku przypadnie 12 sierpnia około godz. 16 czasu letniego w Polsce.
- Perseidy to nie są gwiazdy, to są odpadki kometarne, a mianowicie kometa Swift-Tuttle, która nawiedza nas co 133 lata, odparowując część gazową, uwalnia drobniutkie odłamki skalne. To są odłamki wielkości ziarenka grochu - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia Zasław Adamaszek z Narodowego Muzeum Techniki. - Co najciekawsze, nie należy patrzeć w kierunku, z którego nadlatują, czyli z kierunku gwiazdozbioru Perseusza, tylko patrzeć w kierunku przeciwnym. Jeżeli gwiazdozbiór Perseusza zostawimy za plecami, to zobaczymy długie tory przelotów - wyjaśnia ekspert.
Czytaj także:
Obserwacje Jowisza i Marsa
Jasnym punktem na wschodnim niebie w sierpniu 2024 będzie Jowisz, a w jego pobliżu możemy zaobserwować Marsa. Te dwie planety będą najlepiej widoczne około 2 w nocy. Oczywiście do ich obserwacji najlepiej nada się teleskop, aczkolwiek będą widoczne gołym okiem jako dwa wyróżniające się punkty na niebie. - Najlepiej to zobaczmy na nieboskłonie wschodnim, musimy tylko włożyć nieco więcej wysiłku, bo trzeba wstać o trzeciej lub czwartej nad ranem, przed świtem - wtedy, kiedy niebo dopiero leciutko różowieje, bo słońce wtedy bardzo ładnie nam wszystko podświetla, a jeszcze nie zaświetla nieboskłonu - wyjaśnia ekspert.
Poza tym w audycji:
Przypomnieliśmy Romualda Traugutta, straconego 160 lat temu przez władze carskiej Rosji dyktatora powstania styczniowego.
Tytuł audycji: Eureka
Prowadziła: Anna Stempniak
Gość: Zasław Adamaszek (Narodowe Muzeum Techniki, autor publikacji o astronomii)
Data emisji: 7.08.2024 r.
Godzina emisji: 19.30
Jedynka/PAP/kk/ans
Co zobaczymy na niebie w sierpniu? Na co warto czekać? - Jedynka - polskieradio.pl