Ekspertka przypomniała, że dziś przypada Światowy Dzień Miast, ustanowiony 10 lat temu z inicjatywy krajów członkowskich ONZ. W jej opinii widać, że "globalny klimat destabilizuje się na naszych oczach, a gwałtowne powodzie są znakiem naszych czasów".
- To bardzo przykre, że w taki dzień dramat z powodzią przeżywa Walencja. My mieliśmy swoją w połowie września tego roku, ale liczba ofiar śmiertelnych w Hiszpanii jest dwa razy większa niż w roku 1997 w Polsce, gdy dotknęła nas największa katastrofa naturalna po roku 1945, gdy zginęło 45 osób - powiedziała Agnieszka Sobol.
Przypomniała, że w jej instytucie powstał "Atlas ekstremalnych zjawisk pogodowych", który oprócz prezentacji skutków ekonomicznych ostatniej powodzi w Polsce tłumaczy współzależność działań ludzi i pojawiania się zjawisk tak dramatycznych, jak ostatnie ulewy w Hiszpanii, gdy w samej Walencji spadło jednego dnia tyle deszczu, ile normalnie spada przez rok.
- Wciąż nie rozumiemy wielu mechanizmów przyczynowo-skutkowych, które prowadzą do globalnych zmian klimatu. Potrzebne jest powszechne działanie edukacyjne, aby chronić miasta przed wieloma patologiami. Dziś już wiemy, że miasta negatywnie wpływają na globalny klimat, i odwrotnie, zmiany klimatu powodują klęski żywiołowe. W naszych działaniach w miastach często widać przykłady bezmyślności - tłumaczyła dr Sobol.
Zaapelowała, aby nie budować domów na terenach zalewowych, nie zabetonowywać miast, zrezygnować z regulacji rzek za wszelką cenę, bo to skutkuje kolejnymi powodziami. Dr Agnieszka Sobol, podkreśliła także znaczenie miejskiej zieleni jako sposobu na retencję wody. Aby zapobiec zmianom klimatu potrzeba na terenach miejskich wielu działań dotyczących np. energetyki, gospodarki przestrzennej i transportu publicznego.
Tytuł audycji: W samo południe
Prowadził: Karol Surówka
Data emisji: 28.10.2024
Godzina emisji: 12.14
Jedynka/wmkor