Jak jury dokonuje wyboru?
Prof. Marek Łaziński zdradza, że za każdym razem pula zgłoszeń do plebiscytu liczy tysiące słów. Później grupa jurorów musi dokonać selekcji finałowej dwudziestki. - Kierujemy się przede wszystkim frekwencją, czyli tym ile zgłoszeń na dane słowo padło. W ramach frekwencji nie dopuszczamy słów, które obrażają albo są elementem promocji - podkreśla. Dodaje, że wykluczane są również słowa, którym towarzyszą zorganizowane akcje konkretnych społeczności.
Jaką funkcję pełni język młodzieżowy?
Gość "Sygnałów dnia" przyznaje, że jurorzy musieli odbyć pracę etymologiczną. - Etymologowie zwykle wykonują pracę w odniesieniu do dawnych wieków, a my musieliśmy odbyć pracę w odniesieniu do kilku miesięcy czy kilku lat, kiedy najprawdopodobniej pojawiło się dawne słowo - precyzuje. Tegoroczny plebiscyt w wyraźniejszym stopniu niż pozostałe gromadzi słowa, które bezpośrednio nie odwołują się do fragmentu rzeczywistości, a pełnią funkcję języka podtrzymującego wspólnotę. To niezwykle ważne w odniesieniu do języka młodzieży czy slangu. - Stąd jest tak wiele słów nawiązujących do poszczególnych piosenek czy memów, nie tylko polskich. To taki znak: "znamy te same treści" - podsumowuje rozmówca Daniela Wydrycha.
---
Wśród finałowej dwudziestki znajdziemy: "GOAT" - akronim pochodzący od wyrażenia "Gratest of All Time" używany np. w odniesieniu do osób wybitnych w swojej dyscyplinie, "azbest" - humorystyczne nawiązanie do filmów i memów o "wylewaniu azbestu" czy "cringe" - coś żenującego, obciachowego, wywołującego wstyd lub niesmak. Pełna lista słów zakwalifikowanych do finału dostępna jest TUTAJ.
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadził: Daniel Wydrych
Gość: prof. Marek Łaziński (językoznawca, UW, członek jury w konkursie na Młodzieżowe Słowo Roku PWN)
Data emisji: 19.11.2024 r.
Godzina emisji: 7.42
mg