Kasia Moś z nowym albumem. "Nie robię czegoś pod publikę, tylko dla siebie"

Nowy album Kasi Moś "Wszystko to, czego nie da się powiedzieć" to kalejdoskop, w którym pop przenika się z hip-hopem, muzyka klasyczna z nowoczesną elektroniką, a w słowach XIX-wiecznego poety odbijają się współczesne tęsknoty.

Płyta ukazała się nakładem Agencji Muzycznej Polskiego Radia we wszystkich nośnikach. - To jest też mój pierwszy winyl i niezwykle się z tego cieszę, bo jeszcze nigdy nie miałam winyla. Teraz jest to współczesnym marzeniem wielu artystów - komentuje Kasia Moś.

Album jest również dostępny na wszystkich platformach streamingowych, jak i w formie płyty kompaktowej.

Teraz płyta, niebawem trasa koncertowa

- Jestem szczęśliwa z tego, co już mam. Z tego, że mogę koncertować i zyskiwać coraz większe grono słuchaczy. Jestem zadowolona, że ta płyta cieszy się też dość dużym powodzeniem, jeżeli chodzi o warunki dzisiejszej sprzedaży albumów. W przyszłym roku będzie trasa koncertowa z materiałem z tej płyty. Dlatego przede mną bardzo ciekawy ciąg dalszy drogi artystycznej - mówi Kasia Moś.

Artystka, jeśli chodzi o tę płytę, przyznaje, że zawsze była zwolenniczką tego, aby "nie do końca skupiać się, czy jeden utwór wynika z drugiego, czy to jest w tej samej stylistyce". - Zawsze wierzyłam, że jeżeli w pierwszym kontakcie ten utwór nam się podoba, to mam wrażenie, że on wtedy znajdzie swoich odbiorców, bo on jest prawdziwy. Nie robimy czegoś pod publikę, tylko coś najpierw przede wszystkim dla siebie. Wierzę, że potem to zaprocentuje i ludzie w to uwierzą. W muzyce i życiu prawda jest najważniejsza - zdradza piosenkarka.

"Płynę" i "Kto" - wyjątkowe utwory

W "Muzycznej Jedynce" słuchacze Programu 1 usłyszeli dwie całkiem nowe piosenki Kasi Moś. - Bardzo chętnie zaprezentuję utwór "Płynę". Ten utwór jest spełnieniem moich marzeń. Udało mi się zaprosić do współpracy Wojtka Urbańskiego, wspaniałego producenta. Obserwuję go przez lata i nie wierzyłam w to do końca, że uda mi się go namówić do tej współpracy. Zrobiłam to! Poza tym w piosence znowu pojawia się orkiestra AUKSO, która od dziecka jest dla mnie bardzo ważna - mówi Kasia Moś.

- Z kolei utwór "Kto" jest kontynuacją mojej paroletniej współpracy z Mateuszem Krautwurstem. Ta piosenka ma zupełnie inną stylistykę niż "Płynę", aczkolwiek to też taka, którą kocham cały sercem, czyli w muzyce duszy soulowo-rnb - dodaje.

Zobacz także: