- Albo mamy za gruby portfel, albo nie mamy w ogóle świadomości tego, że tak naprawdę marnujemy dobro - powiedział w radiowej Jedynce Błażej Krasoń, wiceprezes Federacji Polskich Banków Żywności. Na pytanie o to, kto jest liderem w marnowaniu żywności stwierdził, że tak naprawdę "to każdy z nas".
Krasoń: planujmy zakupy z rozsądkiem
- Z naszej niechlubnej ilości prawie 5 tysięcy ton marnowanej w Polsce żywności, 60 procent przypada na gospodarstwa domowe. Więc liderem jest każdy Kowalski. Następne miejsce na podium, to już jest produkcja rolnicza i przetwórstwo, które odpowiada raptem za 30 procent marnowanej żywności - podkreślił Krasoń.
Gość Jedynki mówił też o tym, że kiedy np. planujemy jakąś uroczystość powinniśmy mądrze zaplanować zakupy i nie wrzucać do koszyka tych produktów spożywczych, które mogą się potem zmarnować. - Spojrzyjmy na lodówkowe rzeczy i te, które posiadamy w szafkach, naszych spiżarniach i przede wszystkim idźmy na zakupy z listą niezbędnych produktów - zaznaczył.
Jedzeniem można się podzielić
Błażej Krasoń przypomniał, że jeżeli po okresie świątecznym pozostały nadwyżki jedzenia, to można je zamrozić, zawekować lub podzielić się z innymi za pomocą lodówek społecznych i jadłodzielni. Takie miejsca działają w wielu miastach, umożliwiając pozostawienie nadmiaru żywności dla potrzebujących. Produkty spożywcze lub gotowe potrawy, które chcemy tam zostawić muszą spełniać kilka zasad. Produkty muszą nadawać się do spożycia, być szczelnie zapakowane i opatrzone informacją o dacie przygotowania lub terminie przydatności. Nie wolno zostawiać surowego mięsa, produktów zawierających surowe jaja, wyrobów z niepasteryzowanego mleka ani żywności z oznakami zepsucia.
Tytuł audycji: W samo południe
Prowadził: Karol Surówka
Gość: Błażej Krasoń (wiceprezes Federacji Polskich Banków Żywności)
Data emisji: 27.12.2024
Godzina emisji: 12.26
Źródło: Polskie Radio/Jedynka/paw