Panowie, do garów!

– Panowie, przecież lubicie dobrze zjeść, zatem nauczcie się sami gotować – namawia Barbara Adamczewska, autorka i współautorka (wraz z mężem Piotrem Adamczewskim) licznych książek i przepisów kulinarnych. Jak dodaje gość audycji "Cztery pory roku", męskie gotowanie może być szczególną przyjemnością zarówno dla mężczyzny, jak i dla kobiety: gotowanie to przecież najprostsza forma uprawiania sztuki, która ma szanse być doceniona natychmiast po przyrządzeniu.

Książka zatytułowana "Kuchnia dla singli" zawiera proste przepisy i porady, jak na przykład powinien wyglądać niezbędnik kulinarnego dyletanta. Słuchacze radiowej Jedynki mają natomiast okazję uczestniczyć w lekcji gotowania, której pani Barbara udzieliła redaktorowi Zygmuntowi Chajzerowi.

Na pierwszy ogień idzie... przyrządzenie dość prostej włoskiej zupy. Jak się jednak okazuje, Zygmunt Chajzer jest absolutnym nowicjuszem w kuchni. Zaczynamy od podstaw: jak ustawić patelnię na ogniu, w jaki sposób wlać na nią oliwę i jak sprawić, by ta oliwa przybrała smak czosnkowy. Warto posłuchać przepisu, bo według niego nawet największy dyletant jest w stanie zupę ugotować.

Proste w kuchni powinno znaczyć również – smaczne i wykwintne. Barbara Adamczewska instruuje zatem, w jaki sposób przyrządzić proste drugie danie, czyli polędwiczki cielęce. Podczas nauki przyrządzania polędwiczek wyjaśnia mężczyznom, kiedy i dlaczego do smażenia należy dodawać masło z dodatkiem oliwy.

A potem, panowie, do ręki bierzemy butelkę z pitnym miodem... Ale nie po to, by go wypić, tylko by zalać nim polędwiczki. Będą lepiej smakowały.

Zresztą, najlepiej niech posłuchają Państwo sami!

(kas)